Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Aneta Polak | 

O krok od tragedii we Wrocławiu. 10-latka wyskoczyła przez balkon

5

Niezwykle niebezpieczne zdarzenie miało miejsce we wtorek 4 czerwca przy ul. Jeździeckiej we Wrocławiu. 10-letnia dziewczynka wyskoczyła z balkonu na pierwszym piętrze. Zrobiła to, gdy jej rodzice przebywali w mieszkaniu i nie wiedzieli, co robi córka. Powód jej zachowania to spore zaskoczenie.

O krok od tragedii we Wrocławiu. 10-latka wyskoczyła przez balkon
Dziewczynka skoczyła, bo chciała skrócić sobie drogę (Pixabay)

Jak informuje polskieradio24.pl, do zdarzenia doszło we wtorek po godz. 14 na wrocławskiej Klecinie, przy ul. Jeździeckiej. 10-letnia dziewczynka wyskoczyła przez balkon na pierwszym piętrze i upadła na ziemię. Nie miejsce wezwano policję oraz pogotowie ratunkowe.

Na szczęście dziewczynce nic poważnego się nie stało. Jak przekazał komisarz Wojciech Jabłoński, oficer prasowy KMP we Wrocławiu w rozmowie z tvn24.pl, 10-latka z niewielkimi obrażeniami ciała trafiła do szpitala, ale po badaniach została wypisana do domu.

Dziecko wyskoczyło przez balkon. Kuriozalny powód

Z ustaleń służb wynika, że dziewczynka wyskoczyła przez balkon, bo chciała... skrócić sobie drogę na podwórko. – Ustaliliśmy, że do zdarzenia doszło w wyniku nieodpowiedzialnego zachowania dziewczynki – przekazał komisarz Jabłoński, cytowany przez polskieradio24.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak zabezpieczyć się przed cyberatakiem? Ekspert wyjaśnia

10-latka wpadła na ten pomysł, podczas gdy jej rodzice przebywali w mieszkaniu. Jednak – jak przekazała policja – nie doszło do zaniedbania ze strony opiekunów. By uniknąć podobnych zdarzeń w przyszłości, z dzieckiem przeprowadzono "rozmowę prewencyjną".

Przy okazji komisarz Jabłoński w rozmowie z mediami podkreślił, że "dzieci czasem zachowują się irracjonalnie". Mogliśmy się o tym przekonać zaledwie kilka dni temu, kiedy to głośno zrobiło się o innym nieletnim mieszkańcu Dolnego Śląska.

8-letni chłopiec z Jelcza-Laskowic, w ciągu zaledwie dwóch dni, podpalił śmietnik, rower i wózek dziecięcy. Nieletnim podpalaczem zajmie się teraz sąd rodzinny.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić