W tym roku kalendarz sprzyja planowaniu majówki. Dni wolne od pracy (1 i 3 maja) wypadają w środę i piątek. Wystarczy zatem odpowiednio zaplanować urlop, aby mieć nawet dziewięć dni wolnego. Bez wątpienia spora część Polaków skorzystała z tej możliwości i już w ten weekend rozpoczęła wypoczynek.
O takim zakończeniu kwietnia marzyliśmy. Piękna pogoda w Polsce
Tegoroczna majówka będzie dość pogodna, a zwiastunem udanych dni może być trwający weekend. Z prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że noc z soboty na niedzielę (27/28 kwietnia) będzie udana. Możemy już zapomnieć o przymrozkach, które w ostatnich dniach doskwierały jeszcze Polakom. Temperatura w nocy powinna wynieść od 4 do 8 st. C. W górach mogą to być 2 st. C.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wiatr słaby i umiarkowany, początkowo porywisty, przeważnie południowo-wschodni. W rejonach podgórskich porywy wiatru do 65 km/h, wysoko w górach do 90 km/h" - informuje IMGW.
Niedziela (28 kwietnia) przyniesie dość wysokie temperatury. Na termometrach powinniśmy zobaczyć od 20 st. C (północ Polski) do 23 st. C (południe). Nieco chłodniej zrobi się w górach i nad morzem, gdzie prognozuje się od 15 do 18 st. C.
"Wiatr słaby i umiarkowany, okresami porywisty, południowy i południowo-wschodni. W rejonach podgórskich porywy wiatru do 65 km/h, wysoko w górach do 90 km/h" - prognozuje IMGW.
Meteorolodzy mają też dobre wiadomości dla tych, którzy nieco później rozpoczną majówkę. W przyszłym tygodniu temperatury będą jeszcze wyższe. Na południu i w centralnej części Polski regularnie będziemy oglądać na termometrach ok. 26-27 st. C. Nieco chłodniej będzie nad morzem. Tam prognozuje się od 21 do 24 st. C.
Czytaj także: 1000 zł dodatku do pensji. Sejm zdecydował