O tym wyczynie mówiła cała Polska. Zobaczcie, co zrobili policjanci z Gdyni

W środę 20 marca do sieci trafiło nagranie z interwencji gdyńskich policjantów ratujących tonącego 34-latka. Niemal natychmiastowo film z udziałem sierżanta Kacpra Malinowskiego i starszego posterunkowego Marcina Bryji stał się prawdziwym hitem. Policjanci biorący w nim udział szybko zostali nazwani bohaterami.

Policjanci z Gdyni uratowali tonącego mężczyznęPolicjanci z Gdyni uratowali tonącego mężczyznę, to był akt heroizmu
Źródło zdjęć: © Facebook | Policja
Kamil Różycki

Do zdarzenia miało dojść około godziny 18 w basenie portowym na Skwerze Kościuszki w Gdyni. Dyżurny otrzymał wówczas informacje, o topiącym się tam mężczyźnie. Na miejsce wezwany został patrol policji, który natychmiast rozpoczął interwencje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Groźne odkrycie operatora koparki. Na miejsce wezwano służby

Sierż. Kacper Malinowski bez chwili zastanowienia zdjął kamizelkę kuloodporną, buty taktyczne oraz spodnie ćwiczebne, a następnie w bieliźnie oraz bluzie służbowej wskoczył do wody, aby uratować życie dryfującej osoby. W tym czasie st. post. Marcin Bryja asekurował go z nabrzeża przy pomocy linki przytwierdzonej do rzutki ratunkowej, utrzymując przez cały czas kontakt słowny. - czytamy w komunikacie pomorskiej policji.

Po dopłynięciu do skierowanego twarzą w stronę tafli wody mężczyzny sierż. Malinowski rozpoczął walkę o jego życie. Odwrócił ciało 34-latka tak, by mógł on swobodnie oddychać. Następnie z pomocą przybyłych na miejsce strażaków, przetransportował nieprzytomnego mężczyznę w kierunku drabinki, skąd przejęli go ratownicy medyczni.

Policjanci z Gdyni stali się bohaterami

Trudności całej interwencji dodawały niesprzyjające warunki atmosferyczne. Na zewnątrz panowała wówczas temperatura równa zeru, a woda była niewiele cieplejsza. Z tego też powodu, po akcji interweniującym policjantem zajęli się strażacy, dbający o to by się nie wychłodził.

Po opublikowaniu w sieci nagrania z interwecji, o heroicznej akcji policjanta zrobiło się głośno. W komentarzach nie zabrakło wielu słów podziwu, ale także podziękowań, za przywrócenie wiary w policjantów. Oto niektóre z nich:

I to jest właśnie bohater! - cieszą się internauci.
Brawa Szanowni Panowie, popłakałam się ze wzruszenia, ogromny szacun dla Was za dobre serducha, za odwagę - napisał ktoś komentarz.
Panie Kacprze, jest Pan niesamowity. Ogromny szacunek dla Pana - dodał inny.
Postawa godna najwyższych odznaczeń! Dziękuję za ten ludzki odruch - skwitował zachwycony internauta.
Wybrane dla Ciebie
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy