9 czerwca odbyły się wybory do Parlamentu Europejskiego. Liderem podkarpackiej listy Prawa i Sprawiedliwości był Daniel Obajtek, były wójt Pcimia i prezes Orlenu. Polityk zdobył ponad 170 tysięcy głosów i dzięki temu mógł odebrać zaświadczenie o wyborze do PE.
Obajtek wyraźnie jest zadowolony ze swojego sukcesu. Zadowolony jest prawdopodobnie również ze swoich rządów w koncernie Orlen. W niedzielę pojechał na jedną ze stacji paliw. Oczywiście nie mogło zabraknąć tradycyjnego zdjęcia z kawą, którą określił jako "niezmiennie dobrą". Wielu polityków, zwłaszcza przed wyborami, pozuje właśnie z kawą i hot-dogiem z polskiej stacji. I choć nie podał dokładnej lokalizacji, to można przypuszczać, że znajduje się na stacji w Polsce.
Obajtek postanowił również wbić szpilkę obecnym rządzącym i premierowi Donaldowi Tuskowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paliwo - od kilku miesięcy - niezmiennie drogie. Wciąż czekam na te legendarne już mechanizmy obniżenia cen do 5,19 - napisał w mediach społecznościowych Daniel Obajtek.
Benzyna po 5 zł. Zapowiedź Donalda Tuska
Tuż po wygranych wyborach i objęciu teki premiera przez Donalda Tuska, przeciwnicy polityczni często wytykają mu słowa z czerwca 2022 roku. Wówczas Tusk w rozmowie z natemat.pl przekonywał, że marża Orlenu i Lotosu musi być natychmiast obniżona. Stwierdził, że już dzień po wyborach benzyna może kosztować 5,19 zł za litr.
Czytaj więcej: Orlen stracił 1,6 mld zł. Petru ostro o Obajtku
Tymczasem w kwietniu 2024 r., podczas konferencji prasowej Tusk mówił, że ceny na stajach, nie są decyzją premiera. Jak przekonywał, jego słowa sprzed dwóch lat padły wtedy, "kiedy pan bajtek jako prezes Orlenu bawił się cenami w zależności od tego, co się opłacało PiS-owi, a raczej — co się nie opłacało, dokładnie wtedy benzyna mogła kosztować 5,19 zł".
Według serwisu e-petrol, w trzecim tygodniu czerwca 2024, ceny spadają o kilka groszy. Obecna cena benzyny 95 i diesla wynosi średnio 6,39 zł/l, a LPG 2,67 zł/l.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.