Jakub Artych
Jakub Artych| 
aktualizacja 

Obajtek tłumaczy się z zębów. Tak komentuje pyskówkę na komisji

326

Daniel Obajtek - zgodnie z zapowiedziami - pojawił się w miniony wtorek przed godz. 10 na posiedzeniu sejmowej komisji śledczej ds. tzw. afery wizowej. Dosyć nieoczekiwanie żywiołowa dyskusja rozpętała się na temat... jego zębów. Teraz polityk powrócił do tej kwestii.

Obajtek tłumaczy się z zębów. Tak komentuje pyskówkę na komisji
Daniel Obajtek i jego notatki. Internet aż huczy (PAP, Leszek Szyma�ski)

Komisja śledcza trzykrotnie starała się przesłuchać Daniela Obajtka, ale za każdym razem nie stawiał się on na przesłuchanie, tłumacząc to prowadzeniem kampanii wyborczej do PE lub niezawiadomieniem go w sposób skuteczny. Po wyborach do europarlamentu deklarował, że jeśli komisja nadal będzie chciała go wezwać, to chętnie stawi się na przesłuchanie.

Tak też się stało we wtorek 9 lipca. Obajtek został wezwany jako świadek przez komisję śledczą ds. afery wizowej. Składając zeznania podkreślał m.in., że za zatrudnienie pracowników na budowie Olefin III odpowiadał jej wykonawca, czyli południowokoreański koncern Hyundai.

W trakcie przesłuchania doszło także do spięcia między Obajtkiem a posłanką Aleksandrą Leo z Polski 2050. Wszystko zaczęło się od... zębów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tyle stracił przez Orlen. Prezydent miasta chce działań prokuratury
Może pan dowolnie sobie szczerzyć te swoje słynne sztuczne zęby - podkreśliła członkini komisji śledczej. - A pani swój botoks - przerwał jej Obajtek.
To pan ma botoks za publiczne pieniądze. Na pana miejscu przeklinałabym dzień, w którym opuścił pan Pcim - kontynuowała Aleksandra Leo.

Po krótkiej wymianie "uprzejmości" zainterweniował przewodniczący komisji i poseł Koalicji Obywatelskiej Marek Sowa. W rozmowie z "Super Expressem" Obajtek przyznaje, że nie wie, czemu jego zęby stały się przedmiotem dyskusji podczas przesłuchania.

Zęby mam jak każdy. I tyle. Mogę kolejny raz przyjść na komisję, spuścić im łomot po raz kolejny, jak ostatnio. Ja nie pozwolę sobie być jakimś chłopcem do bicia! - podkreśla Obajtek w rozmowie z SE

Obajtek przepisał majątek. Teraz się tłumaczy

Kiedy pod koniec ubiegłego roku było już pewne, że PiS straci władzę, Daniel Obajtek przepisał na syna nieruchomości i udziały w firmie deweloperskiej. Jak ustaliła Wirtualna Polska, majątek byłego prezesa Orlenu jest znów w jego rękach.

Powołał on bowiem fundację rodzinną, która może zabezpieczyć majątek przed ewentualnymi wierzycielami. Swojego syna ustanowił pełnomocnikiem w fundacji rodzinnej Obajtków i dał mu pełnomocnictwo do nabycia w imieniu fundacji majątku.

Dając coś synowi, próbuję uciekać przed prokuraturą? Mam prawo przepisać synowi, co chcę. To jest niesmaczne, by kogoś pytać o tak prywatne sprawy - powiedział.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić