Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Jakub Artych
Jakub Artych | 

Obajtek ukrywa się za granicą? Były prezes zabrał głos

74

Daniel Obajtek, były prezes Orlenu, cały czas nie stawia się na wezwania sejmowej komisji śledczej i prokuratury. Marcin Bosacki z KO przekonuje, że Obajtek ukrywa się za granicą, a do Polski przyjeżdża tylko na parę godzin. Sam zainteresowany zabrał głos w tym temacie.

Obajtek ukrywa się za granicą? Były prezes zabrał głos
Obajtek ukrywa się za granicą? Były prezes zabrał głos (PAP, Radek Pietruszka)

Daniel Obajtek został wezwany na środę, 5 czerwca na przesłuchanie komisji śledczej ds. afery wizowej. To już drugie wezwanie, bo w pierwszym wyznaczonym terminie były prezes Orlenu się nie stawił.

Sam zainteresowany tłumaczy się tym, że teraz, z powodu nadchodzących wyborów do Parlamentu Europejskiego, nie ma czasu stawić się przed komisją.

Mimo niestawiania się zarówno na sejmowej komisji ds. afery wizowej, jak i na przesłuchaniu w prokuraturze, Daniel Obajtek chętnie udziela wywiadów mediom związanym z Prawem i Sprawiedliwością. W poniedziałek wieczorem wystąpił w Telewizji Republika.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Hakerzy z Rosji atakują Polskę. "Te kampanie trwają cały czas"

Daniel Obajtek ukrywa się za granicą?

To mocno nie podoba się politykom Koalicji Obywatelskiej, którzy uważają, że Obajtek ukrywa się za granicą, a w Polsce przebywa tylko przez kilka godzin, aby realizować kampanię wyborczą.

Wierzę, że zostaną mu postawione zarzuty. Wyprzedaż Lotosu sojusznikom Putina i Saudyjczykom za śmieszne pieniądze to haniebna transakcja - mówi dla "Super Expressu Marcin Bosacki. - Wszystko wskazuje na to, że kursuje między Słowacją i Węgrami. Przyjeżdża do Polski tylko na parę godzin, żeby robić kampanię. To dzisiaj przerażony człowiek i słusznie - dodaje.

Co na to sam zainteresowany? Daniel Obajtek wyśmiał zarzut, że obecnie bardzo często nie ma go w kraju.

Informacje o tym, że codziennie wyjeżdżam nocować na Słowację to jakieś bzdury. Władza wykorzystuje aparat państwa do gnębienia mojej osoby. Skandalem jest to, że ciągle jeździ za mną policja, przepytuje ludzi uczestniczących w spotkaniach - podkreśla Obajtek.

Lider podkarpackiej listy PiS do PE tłumaczył, że zdecydował się kandydować od europarlamentu, bo "dziś w PE brakuje ludzi, którzy są z dużego biznesu". Zdaniem Obajtka w PE powinny być osoby, "które w życiu coś zrobiły".

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nie żyje prokremlowski propagandysta. Sam zgłosił się do służby
Zmiany w rosyjskiej armii. Generał zgrupowania "Południe" zdymisjonowany
Tak skakali Polacy w Lillehammer. Wyniki nasuwają wnioski
Brutalnie pobili dwie osoby w Skorzęcinie. Policja publikuje ich wizerunki
Dotarli do sąsiadów Karola Nawrockiego. Tak o nim mówią na osiedlu
Listy egzekucyjne Rosji. Ukraińscy nauczyciele i duchowni wśród celów
Opolskie: w bazach ZUS coraz mniej Ukraińców. Przybywa natomiast Kolumbijczyków
ISW: rosyjski atak Oriesznikiem miał przestraszyć Zachód i Ukrainę
Nie będzie szybkiej kolei na linii Poznań-Berlin? "Niemcy nie są zainteresowani"
14-letnia Natalia nie żyje. Żałoba po tragicznym wypadku w Parszowie
Ponad połowa Polaków w ostatnich latach odwiedziła jarmark świąteczny
Auto wpadło do rzeki. Dwulatka i mężczyźni w środku. Horror w Starachowicach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić