Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Ohydne. Rosyjscy lekarze znaleźli w jego czole

63

Ten młody mężczyzna od jakiegoś czasu cierpiał na dokuczliwe bóle głowy. W końcu, gdy potwornie opuchły mu okolice brwi, zaniepokojony zgłosił się do szpitala w Noworosyjsku. Lekarze aż zaniemówili, gdy zobaczyli jego czoło. To było obrzydliwe. O sprawie pisze teraz "Fakt".

Ohydne. Rosyjscy lekarze znaleźli w jego czole
Obrzydliwe! Znaleźli to w jego czole. (Autor: GBUZ "GB No. 1 of Novorossiysk" MZ KK / VK.com /) (Adobe Stock, VK.com)

Nietypowy przypadek miał miejsce początkiem lipca bieżącego roku. Do Miejskiego Szpitala w Noworosyjsku w Kraju Krasnodarskim stawił się młody Rosjanin z okropnym bólem i obrzękiem czoła.

"Chirurg szczękowo-twarzowy Władimir Kowalow z początku uznał, że był to ropień. Pacjenta zabrano na oddział chirurgii i wkrótce trafił na stół operacyjny" - pisze "Fakt".

W czole miał białego, długiego nicienia. Szokujący widok

W trakcie operacji medycy przeżyli jednak szok. Nie dowierzali własnym oczom. W czole mężczyzny żył biały, sporych rozmiarów, bezkręgowiec o nazwie nicień. Mierzył aż 15 centymetrów długości. Jak on się tam znalazł?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kogo atakują komary? 5 nietypowych zależności

Otóż dalsze specjalistyczne badania wykazały, że Rosjanin złapał pasożytniczą chorobę odzwierzęcą tzw. dirofilariozę (wywołują ją nicienie, konkretnie dwa gatunki, czyli: dirofilaria immitis - postać płucna oraz dirofilaria repens - postać podskórna).

Osobniki te zazwyczaj bytują u psa, kota, albo dzikich zwierząt mięsożernych. Jak zaraża się człowiek? Najczęściej przez ukąszenie komara.

"Te irytujące owady są żywicielami pośrednimi i przenosicielami nicieni, co oznacza, że bezkręgowce najpierw dojrzewają w organizmie komara, a dopiero potem infekują człowieka" - dodaje tabloid.

Lekarze usunęli nicienia z jego czoła. Trafił do buteleczki

Młody mężczyzna miał sporo szczęścia. Rosyjscy lekarze w porę zdiagnozowali problem bólu. Usunęli nicienia w całości z jego czoła. Cudem nie dostał się on do mózgu.

Następnie włożyli go do buteleczki, którą umieścili w pomieszczeniu socjalno-administracyjnym. Tak, aby lekarze i pielęgniarki mogli się mu z bliska przyjrzeć. To bowiem niecodzienny przypadek.

GBUZ "GB No. 1 of Novorossiysk" MZ KK / VK.com /
Autor: GBUZ "GB No. 1 of Novorossiysk" MZ KK / VK.com /. Post pochodzi ze strony szpitala. (VK.com)
Autor: PŁA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić