O sprawie pisze teraz portal "The Mirror". Lilian Melchert, 15 kwietnia bieżącego roku, opublikowała na TikToku na koncie @limelchert filmik, w którym podzieliła się swoim trudnym doświadczeniem zdrowotnym.
Wyjaśniła, jak doszło u niej do bolesnego zapalenia rogówki pełzakami z rodzaju Acanthamoeba. To rzadka, ale wyjątkowo dotkliwa infekcja oka.
Jak podaje "The Mirror", może ona prowadzić do trwałego upośledzenia wzroku lub nawet ślepoty. Czasami konieczne jest nawet przeszczepienie rogówki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdaniem portalu kuracja zainfekowanego narządu wzroku trwa średnio od sześciu miesięcy do nawet roku. To nie przelewki.
Mięsożerny pasożyt zamieszkał w jej oku. Tiktokerka opowiedziała o bólu
Ból, dużo bólu! Czułam się, jakbym rodziła dziecko moim okiem - wyjaśniła z przerażeniem w filmiku.
Wszystko stało się po tym, jak skorzystała z soczewek korygujących wzrok.
Przyznała, że nigdy wcześniej nie doświadczyła tak potwornego cierpienia. "Pospieszyłem na izbę przyjęć w Los Angeles. Rozpoczęłam leczenie infekcji. Poprawy nie było" - dodała.
Następnie wydała fortunę na prywatnych lekarzy okulistów i specyfiki do oczu, ale nadal nic nie pomagało. Sytuacja stawała się dramatyczna.
Minęło piętnaście dni, a mój wzrok po prostu zniknął - mówiła.
Kobieta kupiła więc bilet na samolot do Brazylii i poleciała do rodzinnego kraju po ratunek. "Po przybyciu tutaj byłam zaskoczony diagnozą rzadkiej choroby: zapalenie rogówki Acanthamoeba - mięsożernym pasożytem pożerającym rogówkę oka" - zaznaczyła.
Następnie 30-latka ostrzegła tiktokerów, jak można się nabawić tego kłopotu. "Tą rzeczą zarazisz się zanieczyszczonymi soczewkami kontaktowymi, a nawet wodą z kranu, więc bądź ostrożny! Nasze oczy są naprawdę bardzo wrażliwe" - skwitowała.
Okazało się, że leczenie Lilian w końcu przyniosło efekty. "Bardzo się poprawiło. Miesiąc temu nic nie widziałam na oko. Teraz, dzięki leczeniu, widzę około 80 procent" - podała.
Czytaj więcej: Leśnicy ostrzegają. "Wycofajcie się stamtąd niezwłocznie"