*Na strojach przygotowanych dla narciarzy znalazła się runa Tyr. *Symbol na ubraniu spotkał się z falą krytyki ponieważ jest używany przez środowiska neonazistowskie. Projekt ubrań miał nawiązywać do wikingów. Swetry pojawiły się w ramach kolekcji o nazwie "atak wikingów”. Runa Tyr oznacza bowiem nordyckiego boga wojny.
Symbolu używa też Nordycki Ruch Oporu. To skrajna organizacja propagująca narodowy socjalizm. Ich celem jest stworzenie północnoeuropejskiej republiki, w skład której wchodziłyby Norwegia, Szwecja, Finlandia, Dania i Islandia.
Projektantka ubrań chciała wycofać swetry ze sprzedaży. Margaretha Finseth stwierdziła, że nie chce wspierać w ten sposób skrajnej prawicy – czytamy w "The New York Times". Przyznała, że przestraszyło ją, że na następnej politycznej demonstracji mogą pojawić się uczestnicy w ubraniach zespołu narciarskiego.
Taka opinia spotkała się z falą krytyki. Norwegowie podkreślali, że mała grupa nie może zawłaszczać symboli, które są związane z kulturą całego narodu. Producent postanowił nie usuwać swetrów. Dyrektor firmy Dale of Norway stwierdził nawet, że neonaziści maszerują z norweskimi flagami, co nie znaczy, że powinno się ich przestać używać.
*Sprawa wydaje się patowa. * Z jednej strony Norwegowie nie chcą promować organizacji nazistowskich, a z drugiej nie pozwalają na przejęcie narodowych symboli przez skrajną prawicę. Rozwiązanie znaleźli w Norweskiej Federacji Narciarskiej. Pozwoli sportowcom decydować samemu, czy założą sweter. Wszyscy narciarze pytani przez New York Times stwierdza jasno, że nikt w ich ekipie już nie zakłada tego swetra.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.