W marcu do portu w Ankonie przybił statek należący do francuskiej organizacji pozarządowej, która niesie pomoc rozbitkom. Na pokładzie Ocean Viking znalazło się ponad 360 nielegalnym imigrantów. Wśród nich znajdował się Pakistańczyk, który był już doskonale znany włoskim służbom porządkowym. Mężczyzna po raz pierwszy przybył do Włoch w 2010 roku. Potem służby łapały go jeszcze 11 razy. Za każdym razem odsyłano go do kraju.
Jak podaje portal wnp.pl, Pakistańczyk po trzech latach od ostatniej deportacji postanowił spróbować dostać się do Europy po raz 12. Do brzegu dobił wiosną tego roku. Władze zdecydowały się aresztować mężczyznę za złamanie postanowień dekretu deportacyjnego.
Włoski dziennik "Il Giornale" podkreśla, że nie wiadomo skąd mężczyzna wziął pieniądze na kolejną niebezpieczną podróż przez Morze Śródziemne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna został skazany na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu. Odesłano go także do ojczyzny. Jak zaznacza dziennik, przemytnicy pobierają kilka tysięcy za miejsce w łodzi do Europy. Dziennikarze "Il Giornale" wskazują, że wszystkie podjęte próby mogły kosztować Pakistańczyka nawet 40 tys. euro.
Włoskie służby wskazują, że wielu nielegalnych imigrantów wydalonych z Włoch, podejmuje kolejną próbę przedostania się do Europy. Żaden jednak nie okazał się tak wytrwały, jak wspomniany Pakistańczyk.
Coraz więcej migrantów w Hiszpanii
Tylko w ciągu dwóch pierwszych miesięcy bieżącego roku odnotowano 24 tys. migrantów, którzy przypłynęli do Europy różnymi szlakami. Styczeń i luty, jak podaje oko.press.pl, przyniósł nieco mniejszą migrację do Włoch. Zwiększyła się za to nielegalna migracja do Hiszpanii, gdzie migranci docierają bardziej niebezpiecznym szlakiem atlantyckim.
Do Hiszpanii docierają najczęściej migranci z Senegalu i Maroka. Wielu migrantów zaniża swój wiek, bo zgodnie z obowiązującymi w kraju regulacjami, nie można deportować osoby niepełnoletniej.