Od wzorowej uczennicy do seryjnej morderczyni. Zabiła 3 osoby w 3 dni

Kauldhar dorastała w zamożnej rodzinie, w której wiodła stabilne i spokojne życie. Była córką pary stomatologów, a jej znajomi z czasów szkolnych wspominają ją jako wybitną uczennicę i świetną sportsmenkę.

Była uczennicą na piątkę, grała na wysokim poziomie w hokeja i trenowała łyżwiarstwo figurowe – mówi w rozmowie z gazetą "Toronto Sun" jeden z dawnych przyjaciół Kauldhar.

Jednak, jak dodał, "z czasem zeszła na złą drogę". Kauldhar zaczęła prosić go o pieniądze, a gdy odmówił, ich kontakt urwał się.

Śledztwo ujawniło, że nagrania z monitoringu pokazują Kauldhar w pobliżu miejsca jednego z morderstw. – stała się masywna, ma charakterystyczny piercing w nosie, a na czole nosi tatuaż przedstawiający trójkąt, symbol oka Opatrzności i hinduskiej bogini Lakshmi. Jej włosy są przykryte patką, rodzajem chusty tradycyjnie noszonej przez chłopców z sikhijskich rodzin, do których prawdopodobnie należy.

Seria morderstw rozpoczęła się 1 października. W godzinach popołudniowych w Toronto znaleziono ciało kobiety w wieku około 60 lat, która była powiązana z Kauldhar. Sprawczyni zniknęła z miejsca zbrodni, a następnego dnia pojawiła się w Niagara Falls, około 100 kilometrów dalej, gdzie zadała śmiertelne ciosy nożem Lance’owi Cunninghamowi, 47-letniemu mężczyźnie, który był przypadkową ofiarą. Trzecie morderstwo miało miejsce dzień później w Hamilton, gdzie Kauldhar zasztyletowała 77-letniego Mario Billicha.

Kauldhar została zatrzymana 4 października w Burlington, nad jeziorem Ontario. Policja oskarżyła ją o morderstwo i zabójstwo. Bill Fordy, komendant policji, potwierdził, że Kauldhar jest traktowana jako seryjna morderczyni. Choć jej pierwsza ofiara miała z nią jakieś powiązania, pozostałe ofiary, Cunningham i Billich, były przypadkowymi celami.

Czytaj więcej: Zabójstwo w gminie Kazimierz Biskupi. 58-latek zabił żonę.

W sprawę zaangażowano ponad 100 śledczych, jednak motyw zbrodni wciąż pozostaje nieznany.

Staramy się zrozumieć, jak doszło do tej tragedii i zbieramy jak najwięcej dowodów na potrzeby procesu – powiedział Fordy.

Podczas aresztowania Kauldhar miała przy sobie ubrania, które dzień wcześniej kupiła inna, niezidentyfikowana kobieta w jednym z dyskontów. Policja prowadziła śledztwo, aby ustalić tożsamość tej kobiety, której wizerunek zarejestrowały kamery. Nie było jasne, czy była ona wspólniczką Kauldhar, czy może jej kolejną, czwartą ofiarą. Ostatecznie, dzięki pracy detektywów, udało się ją zidentyfikować, jednak rola, jaką odegrała w całej historii, nie została jeszcze publicznie ujawniona.

Sprawa Sabriny Kauldhar wstrząsnęła społecznością Toronto i całej Kanady, a odpowiedzi na wiele pytań wciąż pozostają nieznane. Śledztwo trwa, a na jaw mogą wyjść jeszcze nowe, szokujące fakty.