Nandin, znany powszechnie jako "koleś z South Parku", odszedł w niedzielę w wieku 40 lat. O zdarzeniu poinformował portal Wowhead. Mężczyzna od połowy grudnia zmagał się z infekcją COVID-19.
Czytaj także: Miasteczko South Park: Piep...ć chiński rząd!
Dopadł go koronawirus. W grudniu cosplayer wstawił zdjęcie ze szpitala
Jared Nandin poinformował fanów o swojej chorobie 22 grudnia. Zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym widać, że aby mógł oddychać, lekarze podłączyli go do respiratora. 40-latek wydawał się jednak być dobrej myśli.
Naprawdę mi przykro, że was martwię. Jestem w szpitalu na leczeniu. Wszystko wygląda dobrze. Patrzę tylko na COVID-19 z uśmiechem na twarzy i mówię sobie: "Jak chcesz zabić coś, co już nie ma życia?" – napisał.
Czytaj także: Ruszył 20. sezon "Miasteczka South Park". Sprawdź, jak uważnie śledziłeś dotychczasowe odcinki
Przebrał się za gracza z "South Parku". Od razu zdobył uznanie fanów
Nandin popularność zdobył dzięki swojemu przebraniu na konwencie BlizzCon w 2013 roku. Wcielił się wtedy w rolę gracza World of Warcraft przedstawionego w odcinku "Make Love, Not Warcraft" 10. sezonu serialu "Miasteczko South Park". Fani byli zachwyceni dbałością o szczegóły przedstawionej imitacji.
Informacja o śmierci Nandina to bardzo smutna wiadomość dla wszystkich fanów mężczyzny. Media społecznościowe zalała fala komentarzy. Internauci składają wyrazy współczucia rodzinie zmarłego na koronawirusa mężczyzny.
Czytaj także: Oglądasz "Miasteczko South Park"? Sprawdź, ile pamiętasz
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.