Spacerowicz powiadomił policjantów o znalezieniu pocisku na terenie kompleksu leśnego w miejscowości Fuleda gm. Giżycko.
Czytaj także: Ekspert nie ma wątpliwości. Tak mówi o przyszłym rządzie
W toku przeprowadzonego rozpoznania minersko-pirotechnicznego policjanci potwierdzili, że to pocisk artyleryjski, o fakcie powiadomili patrol saperski. W toku wykonywanych czynności saperzy, sprawdzając teren ujawnili jeszcze 200 pocisków.
Przez kolejne dni policjanci za dnia i nocy zabezpieczali miejsce znaleziska, a saperzy podejmowali i zabezpieczali niewybuchy i w trakcie sprawdzania terenu ujawniali kolejne - relacjonuje KPP w Giżycku.
Czytaj także: Toruń. 4-letni Oluś wypadł z okna. Matka usłyszała wyrok
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ciągu pięciu dni sprawdzając teren metr po metrze saperzy odkryli ponad 2300 pocisków artyleryjskich, które zostały zabezpieczone, a następnie zostaną zniszczone na poligonie. Środa 15 listopada to już szósty dzień działań policjantów i saperów. Policjanci przez całą dobę zabezpieczają teren, a saperzy podejmują kolejne niewybuchy i sprawdzają przyległy teren.
Mundurowi ostrzegają, że takich przedmiotów pod żadnym pozorem nie wolno dotykać ani przenosić! Liczące kilkadziesiąt lat, skorodowane niewypały mogą być bardzo niebezpieczne. Dotknięcie lub próba przemieszczenia takiego przedmiotu może zakończyć się tragedią. O każdym znalezisku należy natychmiast powiadomić policję.
Policja przypomina, że w 2021 roku na terenie Rynu na Mazurach podczas prac ziemnych pracownicy ujawnili kilka niewybuchów, w toku sprawdzenia terenu saperzy łącznie zabezpieczyli 117 pocisków artyleryjskich, 7 min przeciwpancernych, 5 zapalników, 5 pocisków do granatnika, a także 120 łusek od pocisku artyleryjskiego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.