Funkcjonariusze Strzeżonego Ośrodka dla Cudzoziemców w Kętrzynie ujawnili w dostarczonych paczkach, a dokładniej w pieczywie, 1 smartfona, 2 klucze płasko-oczkowe, a kilkanaście dni wcześniej marihuanę.
Przesyłka nadana była przez cudzoziemca z Warszawy. Adresatami było 2 obywateli Turkmenistanu.
Natomiast narkotyki przyniosła obywatelka Tadżykistanu, która przyszła do ośrodka w odwiedziny. Spotkała się z narzeczonym i przekazała Tadżykowi marihuanę.
Czytaj także: Prawda o wykształceniu Kołodziejczaka. Gotowi?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Funkcjonariusze Straży Granicznej w obecności cudzoziemców otworzyli paczki i ujawnione rzeczy zdeponowali.
Jak czytamy na stronie SG, widzenie cudzoziemca, który przebywa w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Kętrzynie z odwiedzającą go osobą odbywa się w pokoju widzeń.
Pomieszczenie w którym odbywają się widzenia, objęte jest systemem monitoringu wizyjnego (rejestracja obrazu bez zapisu dźwięku). W przypadku spotkań osób przebywających w strzeżonym ośrodku z ustanowionym pełnomocnikiem (na wniosek strony), istnieje możliwość odbycia widzenia w pomieszczeniu, które na czas spotkania nie będzie objęte systemem monitoringu, a jedynie wyposażone jest w przycisk "wezwania służby dyżurnej".
Widzenia odbywają się pod nadzorem służby dyżurnej. Osoby, którym udzielono zgody na widzenie oraz ich bagaż podlegają kontroli pod kątem posiadania przedmiotów, które mogą stanowić zagrożenie dla porządku lub bezpieczeństwa, a w szczególności – noży, nożyczek, brzytew, żyletek, pilników, środków odurzających, substancji psychotropowych, napojów alkoholowych, środków służących do obezwładniania oraz środków łączności - podkreśla SG.
Czytaj także: Córka naczelnika policji w tarapatach. Będzie donos
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.