Odkrycie w rosyjskich okopach. Ukraińcy byli bardzo zaskoczeni
Ukraińscy żołnierze 3. Brygady Szturmowej odkryli w rosyjskich okopach pozostałości po Rosjanach. Kpią z nadającej się do muzeum broni, jaką walczyli okupanci. Jednak to nie stare karabiny ich najbardziej zdziwiła, a porzucony ranny żołnierz. Ukraińcy zaopiekowali się nim i opatrzyli mu rany na nodze.
Odkrycie żołnierzy.
Ukraińscy żołnierze 3. Brygady Szturmowej dostali się do rosyjskich okopów. Znaleźli tam stare wyposażenie i broń. Oprócz tego był tam również ranny żołnierz Federacji Rosyjskiej.
W okopach znaleźli rannego Rosjanina
Sytuacja, jaką nacierający Ukraińcy zastali w okopie Rosjan, została nagrana, a wideo opublikowano na Twitterze.
Ukraiński żołnierz 3. Brygady Szturmowej odkrył w okopach historyczny artefakt - kpią obrońcy w opisie nagrania. Żołnierz udzielił pomocy medycznej rannemu Rosjaninowi - czytamy nadalej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Białoruś to przykrywka? "Nie można skasować Grupy Wagnera"
Na filmie widać jak ukraińscy żołnierze odnajdują w okopach starą broń pozostawioną przez Rosjan. Kilku z nich bierze do ręki stare karabiny i próbuje je przeładować. Cały czas żartują i śmieją się ze swojego znaleziska.
W dalszej części nagrania widać Ukraińca, trzymającego na muszce Rosjanina. Ranny żołnierz czołgał się przez okopy, nie dając rady iść o własnych siłach. Ukrainiec cały czas go pospiesza i krzyczy, że ma czołgać się szybciej.
Żołnierze z Ukrainy nie pozostawili go jednak samego i nie zrobili mu krzywdy. Na końcu nagrania widać, że Rosjanin, który jest ranny w nogę, został opatrzony.
Czytaj także: Gdzie jest generał Gierasimow? W Rosji huczy od plotek
Kilka dni temu jeden z ukraińskich żołnierzy ujawnił, co jeszcze znajduje się w starych okopach. Wałerij Załużny, naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy powiedział, że wszędzie jest pełno broni i ciał.
Wczoraj mieliśmy dobę szturmów. Posunęliśmy się bardzo daleko i bardzo głęboko. Na piechotę, dlatego bardzo się zmęczyliśmy. [...] Zdobywamy rosyjskie okopy, są pełne ciał - wyjaśnia w nagraniu zamieszczonym w środę rano na Facebooku starszy sierżant Wałerij Markus z 47. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej SZU.
