O rozwiązaniu sprawy parafia poinformowała na swoim koncie na Facebooku.
Mieliśmy ostatnio do czynienia z małą zagadką na naszym parafialnym cmentarzu - znikające główki świeżych kwiatów pozostawione przez wiernych na grobach bliskich. Dzięki naszemu filmikowi tajemnica ta została wreszcie rozwiązana! Okazuje się, że "sprawcami" tego zaskakującego zjawiska są... daniele! - czytamy w opisie filmu.
I rzeczywiście - na nagraniu widać parę dumnie kroczących przez cmentarz danieli. Co ciekawe - zwierzęta wcale nie były spłoszone. Pozwiedzały, a następnie oddaliły się od nagrywającej wszystko osoby w bardzo niespiesznym tempie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wygląda jednak na to, że wiedziały, co robią źle. Podczas półtora minutowego nagrania nie tknęły ani płatka kwiatów z któregokolwiek z grobu.
Ci złodzieje skradli serca internautów
Nagranie z danielami spacerującymi po bydgoskim cmentarzu rozczuliło internautów.
Kochane, jakoś muszą sobie radzić - napisała jedna z internautek.
Czytaj także: Niezwykły widok w polskim lesie. Aż chwycili za telefony
Jakie grzeczne, szły ścieżką - zauważyła następna.
Niektórzy jednak ironizowali, że winni temu są zarządcy cmentarza, którzy dopuszczają, aby furki prowadzące na niego, były cały czas otwarte. A jak się okazuje, czworonogi nie zawsze potrafią się tak subtelnie zachować w tym miejscu.
W tym roku jak na razie widziałem tylko ślady saren na cmentarzu, ale w zeszłym roku sarenki zjadły wszystkie bratki posadzone przy grobie, także nie były zbyt grzeczne - skwitował jeden z mieszkańców Bydgoszczy.
Wygląda na to, że oprócz "hien cmentarnych", mamy też "cmentarne daniele". Oby tylko cmentarna dieta wyszła im na zdrowie.