Zdjęcie "tablicy wstydu" udostępnili żołnierze 10. Oddzielnej Górskiej Brygady Szturmowej Sił Zbrojnych Ukrainy. Jak opisują, w kraju, który wraz z końcem lutego zaatakował Ukrainę, pojawia się nowa tendencja.
Czytaj także: Triumf Ukraińców. Rosyjska kolumna nie miała szans
"Tablice wstydu" w Rosji. Ponad 300 nazwisk
Żołnierzy, którzy odmawiają walk lub uciekają z pola boju, umieszcza się na specjalnej liście - "tablicy wstydu". Takie plakaty pojawiają się przed komisjami wojskowymi w różnych miastach kraju. Ten, którego zdjęcie krąży w sieci, znajduje się w Kraju Stawropolskim.
"Odmówili", ale żyją. Ale nie o to chodzi. Teraz w Rosji pojawił się nowy trend - tablica wstydu ze zdjęciami i nazwiskami ludzi, którzy włączyli instynkt samozachowawczy, którzy nie chcieli użyźniać naszych gleb – piszą ukraińscy żołnierzy.
"Nie chcieli walczyć z nazizmem"
Jak głosi plakat, są to żołnierze 205. oddzielnej zmotoryzowanej brygady Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Na tablicy widzimy 300 nazwisk żołnierzy, którzy nie stawili się na komisję wojskową, zaś nad nimi umieszczono 30 zdjęć osób, którzy uciekli z pola walki.
Plakat w duchu rosyjskiej propagandy podkreśla, że "żołnierze nie chcieli walczyć z nazizmem w Ukrainie", mimo że inni wojskowi z tej jednostki "z sukcesem wykonują swoje zadania bojowe".
Oni zapomnieli o wojskowej przysiędze. Zapomnieli, że służba wojskowa łączy się z wykonaniem wszystkich zadań, nawet jeżeli wiążą się z ryzykiem dla życia. Oni rzucili swoją broń, narobili wstydu bliskim, Ojczyźnie! - czytamy w propagandowym plakacie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.