Twórczość Polki możecie kojarzyć z równie odważnego instagramowego profilu "The Magdalena experience", którego motywem przewodnim są zdjęcia najróżniejszych zakątków świata i ciekawych miejsc zawsze w towarzystwie... aktu autorki prezentującej nagie pośladki.
Od kilku lat jednak Magdalena Wosińska na tym kanale zamieszcza jeszcze przejmujące akty ze swoją mamą. Jest w nich zawarte piękno, bezwarunkowa miłość, ale i piętno przemijania. Fotografka publikuje je w Dniu Matki, ale kilka dni wcześniej niż 26 maja, ponieważ w Stanach Zjednoczonych, do których katowiczanka wyemigrowała w w 1991 roku, obchodzi się go 12 maja.
Jej odważne i bezkompromisowe akty cieszą się dużym zainteresowaniem. Dość powiedzieć, że fanką twórczości Wosińskiej jest choćby sama Emily Ratajkowski.
- Zaczęłam się interesować robieniem zdjęć mojej mamie jakieś 4-5 lat temu. I muszę przyznać, że od tej pory stała się moją muzą. Fascynuje mnie jej siła - mówi Wosińska.
- Tymi aktami nie chcę przekazywać niczego konkretnego. Zależy mi, żeby uchwycić moją mamę właśnie taką, jaka jest. Te akty to tylko zapis króciutkch chwil między nami - wyjaśnia.
Artystka przyznaje również, że mama nie ma problemu z jej "rozbieranymi" zdjęciami na instagramie, nie przywiązuje też większej wagi do popularności jakimi cieszą się te akty.
- Mama po prostu się śmieje, a Emily Ratajkowski? Jest moją przyjaciółką, ona lubi moje zdjęcia, ja lubię jej - przyznaje.
Czy bez względu na upływ czasu i wiek będzie publikować swoje nagie zdjęcia w przyszłości? - Tak, na pewno. To jedna z niewielu rzeczy, którą wszyscy ludzie mają wspólną. Starzenie się - zauważa.
Przeczytaj też:
- Profesor: Odmowa seksu może być powodem do rozwodu
- Blanka Lipińska. Tego mogliście o niej nie wiedzieć
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.