Niedawno władze w Kijowie postanowiły zaostrzyć warunki mobilizacji. Nowa ustawa, wprowadzająca szereg zmian w systemie rekrutacji do wojska, weszła w życie 18 maja i wywołała spore zamieszanie. Nie brakuje mężczyzn, którzy szukają sposobów, żeby uniknąć wcielenia do armii.
W ostatnim czasie coraz częściej mówi się o nieuczciwym, lecz intratnym biznesie, jakim jest aranżowanie fikcyjnych małżeństw. Jak opisuje Onet, powołując się na informacje przekazane przez prokuraturę obwodu iwanofrankowskiego, funkcjonariusze organów ścigania złożyli zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez niepełnosprawną 26-latkę (z I grupą inwalidzką).
Kobieta miała aranżować fikcyjne małżeństwa, zyskując przy tym środki pieniężne pozwalające na kontynuację leczenia. Ukraińscy mężczyźni, podlegający obowiązkowi służby wojskowej, mogli w ten sposób wyjechać za granicę i uniknąć poboru do wojska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na radykalny krok zdecydował się 33-latek, który zawarł fikcyjne małżeństwo z 26-latką. Kobieta chciała w ten sposób zarobić 4 tys. dolarów.
[...] otrzymała tylko część uzgodnionej kwoty i została zdemaskowana przez organy ścigania. Podejrzana miała już doświadczenie w przekraczaniu granicy z towarzyszącym jej mężczyzną z poprzedniego "małżeństwa". Jednak "krewny" nie wrócił do Ukrainy, a ona natychmiast rozwiązała małżeństwo po przyjeździe. Kilka dni później kobieta zalegalizowała swój związek z nowym mężczyzną w zamian za nagrodę pieniężną - wyjaśniono w oświadczeniu, którego treść przytacza Onet.
Fałszywe małżeństwa. Areszt domowy dla 26-latki
26-latka wpadła w tarapaty przez swoją "przedsiębiorczość". Jak czytamy, "otrzymała zawiadomienie o podejrzeniu nielegalnego handlu ludźmi przez granicę państwową", a do sądu skierowano wniosek o zastosowanie wobec kobiety środka zapobiegawczego w postaci aresztu domowego.
26-latka nie jest jedyną Ukrainką, która postanowiła zarabiać pieniądze w taki sposób. Aranżowane małżeństwa stają się coraz popularniejsze, a niektórzy poszukują kandydatki na "żonę", zamieszczając ogłoszenia na grupach internetowych.
W związku ze "ślubnym biznesem", ukraińskie służby zatrzymały już m.in. 43-latkę z Kijowa, działającą w obwodzie lwowskim. Kobieta wyceniła "usługę" na 5 tys. dolarów.
Jeśli chodzi o unikanie służby wojskowej, metod jest znacznie więcej. W ostatnich miesiącach media donosiły m.in. o łapówkach wręczanym szefom komisji wojskowych, zapisywaniu się na uniwersytety czy fałszywych rozwodach. Niektórzy wykazują się pomysłowością.
Niedawno pewien 44-latek, chcąc uniknąć powołania do wojska, przebrał się za kobietę i próbował uciec do Rumunii.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.