Ataki dronami to chleb powszedni wojny w Ukrainie. Codziennie pojawiają się materiały z kamer bezzałogowców, dzięki czemu możemy "podejrzeć" co dzieje się na froncie wojny w Ukrainie. A tam dzieje się naprawdę sporo.
Drony nie muszą dostosowywać się do warunków pogodowych - działają też w każdym terenie. W razie potrzeby małe modyfikacje są w stanie dostosować je do każdego rodzaju misji – bojowej, rozpoznawczej czy transportowej. Celami ataków dronów mogą być magazyny, całe oddziały wroga czy pojedynczy żołnierze.
W tym przypadku dron wykonał egzekucję na "sprytnym" rosyjskim żołdaku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kapitan Specnazu Иванов Алексей (Iwanow Aleksiej), znak wywoławczy "Fagot", dowódca RUS 1 Kompanii 33 Oddziału Dywersyjno-Rozpoznawczego "Pereswiet" został zabity na Ukrainie granatem zrzuconym z drona. Poniżej film z drona" - napisał Tomasz Fit na platformie X(Twitter) i załączył film z eliminacji Iwanowa.
Materiał jest dość drastyczny. Na filmie widać jak świadomy zagrożenia rosyjski żołdak stara się ukryć w zaroślach. Zdawało się, że Iwanow wpadł na dobry pomysł, ukryć się w zaroślach i udawać martwego.
Operator drona wyczekał jednak żołnierza Specnazu, a i gdy ten był najłatwiejszym - nieruchomym celem - zrzucił granat wprost pod jego nogi. Dalsza część filmu to próba ucieczki i powolne konanie kapitana Iwanowa. Jak zwracają uwagę komentujący film, jego śmierć była już przesądzona.
Czytaj także: To był moment, Rosjanie byli bez szans. Wszyscy zginęli
W wyniku eksplozji granatu doznał obrażeń i krwotoku nóg. Internauci domyślają się, że przyczyną obfitego krwawienia mogło być uszkodzenie aorty udowej. Poraża jednak brak wiedzy i przeszkolenia z zakresu pierwszej pomocy. Żołnierz nie daje sobie żadnych szans na przeżycie. Nie zakłada stazy (opaski uciskowej) na mocno krwawiące udo.
W efekcie w pewnym momencie, cały już zakrwawiony, upada i umiera na polu walki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.