Wszystkie obecne działania Poczty Polskiej znajdują się pod mikroskopem. To właśnie publiczna spółka ma być głównym ogniwem planowanych na maj wyborów korespondencyjnych. Patrząc na stan opinii publicznej, zdecydowana większość osób jest przeciwna takiemu formatowi głosowania. Przeciwnicy tego pomysłu mogą mieć kolejny powód potwierdzający ich obawy.
Wielka afera w Poczcie Polskiej. To obecnie najbardziej skrywana tajemnica państwa PiS - pisze na swoim Twitterze Krzysztof Brejza. Parlamentarzysta Koalicji Obywatelskiej wysłał adresowaną do premiera Mateusza Morawieckiego interwencję senatorską. Według jego informacji, zorganizowana grupa przestępcza z Łodzi wykradła z Poczty Polskiej 20 milionów złotych. Wszystko miało być efektem fatalnego, "dziurawego jak durszlak", systemu zabezpieczeń.
Afera w Poczcie Polskiej. Oświadczenie spółki
Poczta Polska odpowiedziała na zarzuty błyskawicznie. Na oficjalnej stronie spółki pojawiło się oświadczenie, w którym firma zaprzecza informacjom przekazanym przez Brejzę. Przyznaje jednocześnie, że 17 kwietnia rzeczywiście odnotowano próbę wyłudzenia 20 milionów złotych, jednak dzięki sprawdzonym i skutecznym procedurom bezpieczeństwa w zakresie obrotu pieniędzmi i przetwarzania danych udało się ją udaremnić.
Ten przykład doskonale ilustruje, jak dobrze funkcjonują odpowiednie procedury, które gwarantują bezpieczeństwo powierzanych nam danych, pieniędzy i przesyłek - mówi Grzegorz Kurdziel wiceprezes Zarządu Poczty Polskiej.
Sprawą w tym momencie zajmuje się prokuratura. Póki co żadne informacje nie zostały jeszcze potwierdzone, jednak ostatnie działania Poczty Polskiej oraz rosnące obawy Polaków o bezpieczeństwo ich danych powodują, że wielka afera z udziałem państwowej spółki wisi w powietrzu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.