14 kwietnia to pięćdziesiąty dzień wojny w Ukrainie. Intensywne walki przyniosły ogromne straty po obu stronach. Wojska Władimira Putina m.in. kompletnie zniszczyły nadmorski Mariupol oraz dopuściły się bestialskich zbrodni w podkijowskiej Buczy. Po stronie agresora zginęły tysiące żołnierzy, a wielu rannych wróciło do Rosji w karetkach. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie wideo pokazujące hełmy okupantów porzucone w polu.
Straty rosyjskiej armii rosną każdego dnia. Ministerstwo Obrony Ukrainy opublikowało 14 kwietnia najnowsze dane dot. strat wśród wojsk Władimira Putina. Ukraińcy twierdzą, że liczba zabitych Rosjan zbliża się już do 20 tysięcy. Według najświeższej grafiki podczas walk w Ukrainie zginęło już 19 900 okupantów.
Ogromne straty Rosjanie mają ponosić również w sprzęcie. Minionej doby okupanci stracili aż 14 czołgów, a w sumie 753. Przez 50 dni inwazji wojska wroga straciły również 160 samolotów, 144 helikoptery, 1437 ciężarówek, 1968 samochodów, czy 64 pojazdy służące do obrony przeciwlotniczej. Ukraińcy pozbyli się również 366 systemów artyleryjskich, 25 maszyn specjalnych, 4 ciężarówek przewożących pociski balistyczne krótkiego zasięgu oraz 76 cystern.
Straty poniosła również rosyjska flota. Pomimo tego, że walki nie toczą się na morzu, Rosjanie stracili przez 50 dni walk 7 łodzi. Armia Putina ma również do dyspozycji mniej bezzałogowych statków powietrznych. Ukraińcy od początku inwazji zestrzelili 134 takie jednostki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.