Druga edycja "Hotelu Paradise" ruszyła na początku września. Widzowie śledzili poczynania uczestników programu przez blisko 13 tygodni. Kilkanaście osób toczyło zacięty bój o miłości, przyjaźnie i... pieniądze.
Czytaj także: Wybory w USA. Przeliczyli głosy ponownie. Taka sytuacja nie miała miejsca od 28 lat
Dramaturgia 2. sezonu "Hotelu Paradise" była niemała. Lały się łzy, były kłótnie, a także miłosne uniesienia i intrygi. Internauci często komentowali ruchy uczestników "Hotelu Paradise".
W wielkim finale programu spotkali się Ata i Artur oraz Sonia i Łukasz. Działo się sporo. Widzowie z niecierpliwością wyczekiwali kluczowych rozstrzygnięć.
"Hotel Paradise". Ata i Artur zwycięscy!
Zmagania zakończyły się triumfem Aty i Artura, którzy stanęli na "rajskiej ścieżce". Ustawili się naprzeciwko siebie ze złotymi kulami w dłoniach.
Reguły są proste. Jeżeli któraś z osób upuściłaby kulę, to zgarnęłaby pieniądze, a partner zostałby z niczym. W tym przypadku nikt nie zdecydował się na taki ruch. Ata i Artur doszli do końca ścieżki i podzielili się środkami!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.