Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Ojciec miał zabić pedofila. Wstrząsające szczegóły sprawy

35

Rosjanin miał zabić swojego wieloletniego przyjaciela po obejrzeniu wideo, na którym mężczyzna molestował jego dziewięcioletnią córkę. Mama dziewczynki przerwała milczenie. W poruszającej rozmowie z "The Sun" wyjawiła wstrząsające szczegóły sprawy.

Ojciec miał zabić pedofila. Wstrząsające szczegóły sprawy
Ojciec 9-latki miał zabić pedofila, który molestował jego córkę (Facebook)

Zrozpaczona mama 6-latki wyznała w rozmowie z "The Sun", że "zrobiło się jej niedobrze" po obejrzeniu na telefonie komórkowym wideo przedstawiającego przyjaciela rodziny, Olega Swiridowa, molestującego jej córeczkę. Nagranie miał przez przypadek odkryć ojciec dziewczynki, który w przypływie gniewu rzekomo zabił mężczyznę.

Ojciec oskarżony o zabójstwo pedofila. Żona przerywa milczenie

Dramatyczne sceny rozegrały się pod koniec sierpnia w regionie Samara w południowej Rosji. Wiaczesław M. został aresztowany w sprawie zabójstwa swojego przyjaciela. Policja zabroniła mu rozmawiać z mediami, ale jego żona wyjawiła "The Sun Online" szczegóły sprawy.

Kobieta wyznała, że nigdy nie podejrzewała, by zaufany i wieloletni przyjaciel mógł molestować ich córkę podczas opieki nad dzieckiem. Opowiedziała portalowi, że gdy ​​wróciła do domu z pracy 25 sierpnia, zastała swojego męża walczącego ze Swiridowem w łazience. Po chwili pobity i posiniaczony mężczyzna miał wybiec z domu.

[Mąż – przyp. red.] Był rozhisteryzowany, zszokowany. Nigdy go takiego nie widziałam. Długo zajęło mu dojście do zmysłów, aby mi wyjaśnić, co się stało. Drżącymi rękami wyjął telefon Olega i pokazał mi wideo – wyznała kobieta.
Nie możesz sobie wyobrazić, czego doświadczyłam, kiedy to zobaczyłam. Zrobiło mi się niedobrze, miałam zawroty głowy i mdłości. Cała się trzęsłam. Nie mogłam uwierzyć własnym oczom, że to było nasze dziecko w filmie - kontynuowała żona aresztowanego.

Wtedy mój mąż zaczął płakać. Powtarzał: "On jest moim najlepszym przyjacielem, ufałem mu z naszymi dziećmi, ufałem mu jak sobie samemu" – relacjonowała kobieta.

Kazał mu wykopać własny grób

Wkrótce para odkryła, że Swiridow wykorzystywał seksualnie również dwie inne dziewczynki w wiosce, 5- i 7-letnią. Małżeństwo miało postawić mężczyźnie ultimatum: "Oddaj się w ręce policji i przyznaj się do godziny 20:00 lub odbierz sobie życie".

Jeszcze tego samego wieczoru Wiaczesław M. poprowadził swojego kumpla do pobliskiego lasu, niosąc łopatę — oświadczyła jego żona. Zdruzgotany ojciec powiedział później znajomym, że zmusił Swiridowa do wykopania grobu, ale tylko po to, by go przestraszyć.

34-letni mężczyzna przyznał się do walki na noże przy prowizorycznym leśnym grobie, ale powiedział śledczym, że ostatecznie Swiridow przypadkowo upadł na broń i zmarł. Po zakopaniu byłego przyjaciela Wiaczesław M. zaniósł telefon na policję. Dopiero kilka tygodni później wskazał miejsce grobu.

Obecnie Wiaczesław M. przebywa w areszcie domowym w oczekiwaniu na śledztwo w sprawie morderstwa. Grozi mu do 15 lat więzienia.

Mieszkańcy wioski popierają czyn mężczyzny i wspierają go za "ratowanie naszych dzieci poprzez pozbycie się napastnika seksualnego". Około 2500 miejscowych podpisało petycję w sprawie jego uniewinnienia. Trwa także zbiórka na opłacenie prawnika.

Zobacz także: Umówił się z małoletnią. Został zatrzymany
Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić