Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Paulina Antoniak
Paulina Antoniak | 

Ojciec poparzonego dziecka z Karlina zaczął krzyczeć. "Ale cyrk! Ale sensacja!"

25

W poniedziałek 4 czerwca białogardzka policja zatrzymała rodziców 1,5-rocznego chłopca z Karlina, który z poparzeniami twarzy, szyi i klatki piersiowej przebywa w szpitalu w Szczecinie. Sprawą o znęcanie się nad dzieckiem zajmuje się prokuratura. Jak podczas zatrzymania zachowywał się ojciec chłopczyka?

Ojciec poparzonego dziecka z Karlina zaczął krzyczeć. "Ale cyrk! Ale sensacja!"
Zatrzymano ojca poparzonego chłopczyka z Karlina. Oto jak się zachowywał (Pixabay)

1,5-rocznego poparzonego chłopca leżącego w łóżeczku zauważyli policjanci z komisariatu w Karlinie (woj. zachodniopomorskie), którzy w poniedziałek 4 czerwca po południu zostali wezwani do awantury między rodzicami dziecka.

"Pod wskazanym adresem szarpała się para – Monika i Mariusz. Kilka dni wcześniej wprowadzili się do mieszkania w Karlinie. 40-latek był agresywny nie tylko wobec partnerki, ale też wobec policjantów" - donosi "Fakt".

Chłopiec z oparzeniami twarzy, szyi i klatki piersiowej karetką został przetransportowany najpierw do szpitala wojewódzkiego w Koszalinie. Tam podjęto decyzję o przewiezieniu go do placówki medycznej w Szczecinie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 26-latek oskarżony o znęcanie się nad trójką dzieci

Rodzice poparzonego chłopczyka z Karlina zatrzymani. Podczas interwencji policji ojciec dziecka zachowywał się agresywnie

Rodzice chłopca zostali zatrzymani. Jak przekazała PAP oficerka prasowa białogardzkiej policji asp. Kinga Plucińska-Gudełajska, oboje byli trzeźwi.

Jak dowiedział się RMF24, opiekunowie dziecka tłumaczyli, że malec oblał się gorącą zupą. Nie wezwali jednak pomocy medycznej.

Prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku znęcania się nad dzieckiem i nieudzielenia pomocy.

Kiedy postawny 40-latek był doprowadzany na przesłuchanie do prokuratury, dało się wyczuć z jego strony agresję. Mężczyzna był wyraźnie zirytowany obecnością dziennikarzy przed placówką. Wykrzykiwał w ich stronę: Ale cyrk! Ale sensacja! Nie macie co robić?! - relacjonuje "Fakt".

40-latek usłyszał zarzuty nieudzielania pomocy dziecku i narażenia go na niebezpieczeństwo. Mężczyzna ma też usłyszeć zarzut znęcania się nad partnerką. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Matka chłopczyka nie została jeszcze przesłuchana.

Para ma jeszcze jedno dziecko, które podczas policyjnej interwencji przebywało u rodziny. Jak ustalił "Fakt", znajduje się ono obecnie pod opieką babci. Wobec rodziny miała być prowadzona procedura Niebieskiej Karty.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wjechał w armatkę śnieżną w Krynicy-Zdroju. 13-latek nie żyje
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić