Do zdarzenia doszło w połowie października bieżącego roku. To właśnie wtedy na policję zgłosił się 30-letni mieszkaniec powiatu płońskiego, który padł ofiarą napadu we własnym domu. Jak poinformowała komisarz Kinga Drężek-Zmysłowska, rzeczniczka płońskiej policji, mężczyzna został zaatakowany przez zamaskowanych sprawców. Jak wskazuje Polska Agencja Prasowa, ci włamali się nocą i ukradli laptopa zawierającego ważne informacje.
Z relacji pokrzywdzonego wynika, że napastnicy dostali się do środka, wybijając szyby w drzwiach wejściowych. Dwóch lub trzech mężczyzn w kominiarkach weszło do sypialni, gdzie jeden z nich przycisnął go do łóżka i rozpylił w twarz duszący gaz. Po zabraniu laptopa ofiara napadu próbowała ich zatrzymać. Napastnicy udaremnili tą próbę, ponownie używając wobec mężczyzny gazu.
Sprawcy opuścili dom, wsiedli do samochodu zaparkowanego w pobliżu i odjechali. Pomimo że 30-latek na co dzień zajmuje się grą na giełdzie, z jego domu nie zginęło nic poza laptopem. Policja, analizując zebrane materiały, w ciągu kilku dni wytypowała potencjalnych sprawców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawcy są już w rękach policji
Zatrzymano czterech młodych mężczyzn podejrzanych o dokonanie rozboju. Ustalono, że do domu pokrzywdzonego weszło dwóch 24-latków i 20-latek, natomiast 19-latek pełnił rolę kierowcy samochodu, którym uciekli z miejsca zdarzenia.
Wszyscy zatrzymani usłyszeli już zarzut rozboju. Grozi im za to kara do 15 lat pozbawienia wolności. Prokuratura zwróciła się do sądu z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego. Rozpatrujący wniosek sąd przychylił się do wniosku oskarżyciela. Wszyscy zatrzymani mężczyźni najbliższe trzy miesiące spędzą w tymczasowym areszcie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.