Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Olga karmiła dziecko na ławce w parku. Drzewo zabiło jej córeczkę. Jest wyrok

12

Pani Olga z córką wybrała się na spacer do parku Praskiego w Warszawie. Gdy matka z dziewczynką odpoczywały na ławce nagle runął na nie spróchniały konar drzewa. Malutka Lilianka nie przeżyła wypadku. Drzewo okaleczyło też panią Olgę. Po niemal 6 latach od tragedii kobieta usłyszała korzystny dla siebie wyrok w sądzie cywilnym.

Olga karmiła dziecko na ławce w parku. Drzewo zabiło jej córeczkę. Jest wyrok
Park Praski w Warszawie. (UM Warszawa)

Do tego koszmarnego zdarzenia doszło w sierpniu 2018 roku w parku na Pradze Północ w Warszawie. W słoneczny dzień pani Olga wybrała się z partnerem i córką na spacer. W pewnym momencie, gdy kobieta karmiła córeczkę na ławce, runął na nie konar drzewa.

Pani Olga i jej 6-miesięczna córka trafiły do szpitala w stanie ciężkim. Niestety niemowlę zmarło po trzech dniach. Matka dziecka do dziś nie odzyskała sprawności. Ma uszkodzony kręgosłup, kłopoty z poruszaniem ręką i lęk przed wchodzeniem do parków.

Nie może być tak, że wychodzi kobieta do parku, nie ma wichury, nie ma sytuacji, kiedy podejmowałaby ryzyko, ginie dziecko i nikt za to nie odpowie - komentowała w rozmowie z TVN Warszawa Katarzyna Skrzeczkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Gortat zaraził żonę swoją pasją. "No i stało się"

Pani Olga od sześciu lat walczy w sądzie o to, by drzewa w parkach były regularnie sprawdzane oraz o pieniądze na rehabilitację.

W procesie karnym sąd na Pradze nie uznał winy urzędników Zarządu Zieleni, którzy usiedli na ławie oskarżonych. Sędzia Dominika Ciszewska uznała, że troje urzędników (dwie specjalistki ds. ogrodnictwa stołecznego Zarządu Zieleni Miejskiej oraz były dyrektor ZZM Marek P.) nie ponoszą odpowiedzialności za złamany konar i śmierć dziecka.

To był bardzo, bardzo nieszczęśliwy wypadek, ale nie można przypisać urzędnikom jakiegokolwiek związku z tym wypadkiem. Porównuję to zdarzenie do katastrofy samolotu - oceniła sędzia.

Wyrok jest wciąż nieprawomocny. Prokuratora i oskarżycielka posiłkowa wniosły apelację.

Jak ustalił "Super Express" w Sądzie Rejonowym dla Śródmieścia w procesie cywilnym zapadł niedawno korzystny wyrok dla pani Olgi.

Sąd orzekł o odpowiedzialności Zarządu Zieleni co do zasady. Pełnomocnik zarządu i ubezpieczyciele wnieśli apelację, która została jednak oddalona. A to oznacza, że Zarząd Zieleni jest odpowiedzialny za tragedię w Parku Praskim. Teraz sąd będzie ustalał w jakiej wysokości będzie zobowiązany płacić na rzecz Olgi rentę i odszkodowanie - tłumaczy w rozmowie z "SE" mecenas Magdalena Baś, reprezentująca Olgę Wiśniewską.

Okazuje się więc, że dwa sądy w Warszawie wydały dwa różne wyroki.

Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
EuroBasket 2025. Litwa z ogromną przewagą pokonała Polskę
Chaos na pokładzie. Turystka rozebrała się do naga podczas lotu
O włos od tragedii na przejeździe kolejowym w Starej Wsi. Jest nagranie
Niepokój u sąsiada Rosji. Krisjanis Karins: "Trzeba robić to, co robi Polska"
Szedł chodnikiem w piżamie i kapciach. Nie wiedział, kim jest
29-letni Polak zginął w Hiszpanii. Wiadomo, kiedy odbędzie się pogrzeb
Kylian Mbappe pławi się w luksusie. Wyciekła wartość jego nowego domu
Aktualizacja mObywatela. W aplikacji pojawiły się zmiany
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić