Most Krymski łączy Półwysep Krymski (okupowany przez Rosjan) z Krajem Krasnodarskim. Dla Rosjan most jest jednym z kluczowych obiektów dla prowadzenia tej wojny. Z kolei Ukraińcy, z wiadomych przyczyn, traktują most jako cel wojskowy.
Po kilku udanych atakach Most Krymski został poważnie uszkodzony. Czyżby Rosjanie spodziewali się kolejnego ataku?
W ostatnim czasie Cieśnina Kerczeńska stała się areną napięć. Według ukraińskich służb, Kreml chce za wszelką cenę chronić most przed dalszymi atakami. Działaniom okupanta bacznie przyglądają się przedstawiciele ukraińsko-tatarskiego ruchu oporu Atesz.
Według Atesz, rosyjscy najeźdźcy w ostatnim czasie coraz intensywniej wykorzystują statki towarowe, transportując nimi wszystko, czego potrzebują do zaopatrzenia swojej armii.
W ten sposób, jak przekonują Ukraińcy, okupanci mają się chronić przed zapaścią logistyczną, która jest możliwa, jeśli pewnego dnia most całkowicie się zawali. Czy i kiedy to nastąpi? Przedstawiciele "Atesz" żartują, że okupanci "pewnie coś wiedzą" (odnośnie planów Ukraińców względem Mostu Krymskiego).
Ukraiński wywiad wojskowy poinformował niedawno, że Rosjanie zatapiają promy, żeby chronić Most Krymski przed ewentualnymi atakami.
Ukraińcy o odzyskaniu Krymu
Przypomnijmy: kilka dni temu Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy oświadczył, że Ukraina wyzwoli Półwysep Krymski, a najprawdopodobniej dokona tego za pomocą środków militarnych. — Krym jest częścią naszego terytorium i musimy go wyzwolić. Co więcej, wyzwolimy go — powiedział przedstawiciel władz w Kijowie.
Wszyscy zobaczymy, kiedy rozpocznie się militarne wyzwolenie Krymu. Będzie to operacja o większej mocy niż ta, która ma miejsce obecnie – podkreślił Daniłow.
Ukraińcy testują drona podwodnego o nazwie Mariczka, który ma posłużyć do zniszczenia Mostu Krymskiego. Póki co - most nadal stoi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.