Paweł Mucha był gościem w Radiu Zet. Rozmowa dotyczyła nowego stanowiska, które objął w Narodowym Banku Polskim. Dotychczas Mucha pracował jako wiceszef Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Podczas rozmowy został poruszony temat wynagrodzenia Pawła Muchy. Ten przyznał, że jako doradca szefa NBP będzie zarabiał więcej niż w KPRP. Na poprzednim stanowisku jego honorarium wynosiło 8 tys. zł netto. Mucha dodał, że najwyższe zarobki odnotowywał, wykonując zawód adwokata.
Paweł Mucha nie chciał zdradzić, kto złożył mu propozycję pracy w NBP. Były wiceszef KPRP jest tam zatrudniony od 1 stycznia bieżącego roku. Pełni funkcję doradcy prezesa NBP Adama Glapińskiego. Oprócz tego pracuje również jako społeczny doradca Prezydenta RP.
Mam duże doświadczenie, z dużą ilością projektów prezydenta RP byłem w Sejmie - powiedział Mucha.
Czytaj też: Wirus z Chin dotarł do Francji. Dwa potwierdzone przypadki: jeden w Paryżu, drugi w Bordeaux
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.