Na polu obok dwóch wiatraków w Kluczborku odnaleziono dzikie wysypisko śmieci. Zdjęcia zostały opublikowane w mediach społecznościowych.
Tak się zastanawiam, czy wysypisko śmieci jest tak daleko, czy takie drogie, że lepiej komuś na pole, w las?! - napisała pani Katarzyna.
Czytaj także: "Środek miasta, godzina 17:30". Zgroza w Poznaniu
Sprawą zajęła się straż miejska. Na wyrzuconych śmieciach odkryto pieczątki dawnej drukarni z Kluczborka.
Jak podaje portal nto.pl, okazało się, że właściciele podczas likwidacji zakładu wynajęli firmę sprzątającą. Ta wysprzątała śmieci, po czym wyrzuciła je na pole.
Właściciel firmy ukarany
Właściciel firmy sprzątającej otrzymał mandat w wysokości 500 zł i został zobowiązany do niezwłocznego posprzątania terenu.
Sprawca wykryty, mandat wymierzony (500 zł) i zobowiązanie do posprzątania terenu. Ręce opadają, tym bardziej że można to bezpłatnie wywieźć do PSZOK-u w Gotartowie - skomentował wiceburmistrz Kluczborka Dariusz Morawiec.
Zobacz także: Policyjna eskorta w Rzeszowie. Nagranie z kamery radiowozu