Opowiedziała, co spotkało ją, gdy kierowała autobusem. "Po prostu mnie obrzydza"

Kobiety za kierownicą miejskich autobusów nie są codziennym widokiem. Doskonale wie o tym pani Marcela, która wykonuje taką pracę w Katowicach. Postanowiła skorzystać z unikalności pracy, którą wykorzystuje jako kobieta, i dzieli się urywkami swojej codzienności na TikToku. Tym razem opowiedziała historię, która wzburzyła internautów.

Kobieta wykonywała w pociągu zabiegi kosmetyczneKobieta wykonywała w pociągu zabiegi kosmetyczne
Źródło zdjęć: © Facebook, Pixabay | ZTM Katowice

Rozpychanie się plecakiem, zajmowanie torbą z zakupami wolnych miejsc czy głośne rozmowy przez telefon - to tylko niektóre z zachowań, jakie trudno jest tolerować w komunikacji miejskiej.

Jednak jak się okazuje, może się nam przytrafić coś znacznie gorszego. Przekonała się o tym kierowczyni katowickiego autobusu, która na TikToku publikuje pod pseudonimem _marcelka_be.

Karolina Gilon wspomina OSTRĄ wymianę zdań z Edwardem Miszczakiem: "Ja go lubiłam. (...) ŻAŁUJĘ tej naszej przepychanki" (WIDEO)

Jak się okazuje, pasażerka jednego z jej kursów, która siedziała zaraz za nią postanowiła skrócić paznokcie.

Kierowczyni autobusu nie chciała przejść obok tej sytuacji obojętnie. Zamiast tego odpowiednio podniosła głos, żeby jej słowa trafiły do zainteresowanej i żeby, jednocześnie, nie musiała korzystać z mikrofonu.

Ja mam taką prośbę do pani, która siedzi za mną. Ja bym bardzo panią prosiła, żeby pani nie obcinała paznokci w autobusie, okej? Jest to bardzo niehigieniczne, to jest jedna sprawa, a druga to dźwięk strzelania paznokci po prostu mnie obrzydza. Bardzo bym prosiła, żeby pani posprzątała po sobie i więcej tego nie robiła. Dziękuję - powiedziała kierowczyni podniesionym głosem.

Kierowczyni zniesmaczona, a wraz z nią - cały internet

Dla wielu osób czas spędzony w transporcie zbiorowym jest czasem straconym. Niektórzy przeznaczają go na czytanie książek, poprawianie makijażu czy fryzury, naukę albo słuchanie muzyki. Jednak obcinanie paznokci dla internautów było już przekroczeniem granicy dobrego smaku.

Ale kto normalny obcina paznokcie w autobusie?
Ja to bym się ze wstydu spalił.
Dlaczego ludzie w komentarzach zachowują się jakby obcinanie paznokci w autobusie było normalne. Coś przegapiłam? Jakąś rewolucję obyczajów?

- brzmiały niektóre z komentarzy.

Pojawili się też tacy, którzy zastanawiali się nad tym, co złego może być w obcinaniu paznokci w komunikacji miejskiej. Inni zauważali, że metoda zwrócenia uwagi pasażerce nie należała do najdelikatniejszych.

Wybrane dla Ciebie
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy