Jak podaje Gazeta Wyborcza, broszury zostały rozesłane do szkól na Śląsku z początkiem grudnia. Autorzy "instrukcji" pod tytułem: "Niebezpieczne przesunięcia kulturowe" mieli powoływać się na zgody udzielone im przez Kuratorium Oświaty w Katowicach, a nadawcą była Szkoła Nowej Ewangelizacji Jezusa Zmartwychwstałego z Gliwic. Pod broszurą podpisali się także przedstawiciele Kurii Diecezji Gliwickiej.
Treść książeczek nieco zaskakuje. Gazeta Wyborcza pisze, że jej twórcy:
Przestrzegają przed korzystaniem z praktyk magicznych i ich "straszliwymi skutkami polegającymi na zniewoleniu duchowym do opętania włącznie oraz chorobami ciała". Jako "przykład duchowej destrukcji młodego pokolenia" wymieniają wróżby andrzejkowe, zabawy halloweenowe, czytanie "Harry'ego Pottera", "okultystycznej literatury dla młodzieży, która starannie i systematycznie wprowadza dzieci w realne formy grzechu wróżbiarstwa". Piętnują także skupianie się w czasie Bożego Narodzenia na choince i prezentach, a w Wielkanoc - na śmigusie-dyngusie, kurczakach i zajączkach. Przypominają również, że święty Mikołaj był biskupem, a nie "staruszkiem w stroju krasnala"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawą zainteresował się jeden z rodziców, po tym jak w szkole jego syna odwołano konkurs związany z Harrym Potterem. Swoje ustalenia opisał na prowadzonym przez siebie profilu pod nazwą: Blog Złego Ojca:
Rozmawiałem z przedstawicielami kilku szkół. Okazuje się, że nie tylko zrezygnowano z konkursów, w których mowa (...), ale także zaczęto debatować nad tym, czy z mediów społecznościowych usuwać wcześniejsze wpisy, z których wynika, że obchodzono andrzejki bądź halloween.
Kuratorium zaprzecza, ze wydało zgodę na kolportaż materiałów do szkół, jednak z konkursu o lubianym przez dzieci czarodzieju wycofała się większość placówek.
Czytaj także: Religia w szkołach. Mocne słowa padły w Radiu Maryja
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.