Do ataku doszło 13 lipca w kurorcie Playa de Palma. 18-letnia Niemka powiedziała, że umówiła się na Palma Beach z 20-letnim mężczyzną, którego poznała wcześniej.
Gwałt na Majorce
Po rozmowie przy drinku para przeniosła się do hotelu mężczyzny. Kiedy dotarli do jego pokoju, okazało się, że w środku znajduje się jeszcze pięciu innych mężczyzn. Wszyscy mieli pochodzić z Niemiec.
Ofiara próbowała uciec, ale mężczyźni jej to uniemożliwili. 18-latka twierdzi, że została kilkukrotnie zgwałcona. Dodała, że nie wszyscy wzięli w tym udział. Niektórzy "tylko patrzyli".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kobieta zgłosiła incydent recepcjonistce hotelu, która z kolei zaalarmowała władze. 18-latkę przewieziono do szpitala Son Llàtzer. Policja rozpoczęła śledztwo. Jak przekazuje Ultima Hora pięciu sprawców zostało zatrzymanych zaledwie kilka godzin po zdarzeniu. Szósty próbował uciec, ale i jego udało się zatrzymać.
Sprawcy są w wieku od 21 do 23 lat. Jak przekazują lokalne gazety, są narodowości niemieckiej. 15 lipca mają złożyć swoje pierwsze zeznania.
Gwałt zbiorowy jest uważany w Hiszpanii za czynnik obciążający. Grozi za to wiele wyższa kara niż w przypadku gwałtu pojedynczej osoby. Niemieccy turyści mogą trafić do więzienia nawet na 15 lat.
10 lipca doszło do podobnego incydentu w tym samym miejscu. Brytyjczyk został zatrzymany po tym, jak zgwałcił swoją dziewczynę w ich hotelowym pokoju.
Mężczyzna został zatrzymany na lotnisku przez funkcjonariuszy z Gwardii Cywilnej. Próbował uciec z miejsca zdarzenia. W jego sprawie także toczy się postępowanie.