Przypomnijmy, że we wczorajszym (06.09) programie Minęła 8 posłanka Lewicy w mocnych słowach oskarżyła Telewizję Polską o to, że ta pokazuje spoty tylko jednej partii - Prawa i Sprawiedliwości.
Chciałabym wyrazić oburzenie, że w telewizji publicznej, która jest takowa przynajmniej z nazwy, od rana do nocy przez ostatnie kilka tygodni emitowane są spoty wyborcze Prawa i Sprawiedliwości - mówiła posłanka Lewicy.
Według parlamentarzystki "komitet PiS powinien zapłacić za reklamę w telewizji".
TVP odniosła się do zarzutów posłanki
Poprosiliśmy TVP o komentarz do zarzutów parlamentarzystki. Telewizja Polska postanowiła się do nich odnieść, zaznaczając na początku, że w tym roku nie zarabiała na spotach wyborczych.
Telewizja Polska w tym roku nie emitowała płatnych spotów wyborczych żadnej z partii politycznych - przekazało portalowi o2.pl Centrum Informacji TVP.
Według Telewizji Polskiej emitowane na antenie TVP Info spoty mają charakter cytatu, emitowanego w ramach "dziennikarskiej publicystyki".
Fragmenty treści zaprezentowanych w spotach wyborczych, publikowanych przez poszczególne komitety wyborcze na swoich mediach społecznościowych, mogą się pojawiać w niektórych programach TVP jedynie na zasadzie cytatu, w celach informacyjnych i publicystycznych - poinformowali nas przedstawiciele telewizji publicznej.
Centrum Informacji TVP nie skomentowało natomiast słów Nowickiej, która stwierdziła, że w telewizji w ogóle nie pokazuje się spotów wyprodukowanych przez komitet wyborczy partii opozycyjnych w Polsce.