W niedzielę 12 czerwca około 17:45 czasu lokalnego przy ul. Bohaterów Ukrainy w Melitopolu doszło do potężnego wybuchu. Według informacji podanych przez lokalną agencję RIA Melitopol, w okupowanym przez Rosjan mieście eksplodował samochód. Stało się to w pobliżu tzw. siedziby Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji.
Eksplozje na okupowanych terenach
Wybuch w pobliżu siedziby MSW Rosji w okupowanym Melitopolu na terytorium Ukrainy był słyszalny nawet w odległych dzielnicach miasta. Na miejsce zdarzenia przyjechały karetki pogotowia. Cała okolica została otoczona przez uzbrojonych rosyjskich żołnierzy. Zdaniem ekspertów, to właśnie rosyjskie władze stoją za tym atakiem.
Rosyjskie władze mogły przeprowadzić ataki pod fałszywą flagą w Melitopolu i Berdiańsku 12 czerwca, rzekomo obwiniając ukraińskich partyzantów za ataki na ludność cywilną - czytamy w raporcie Instytutu Badań nad Wojną (ISW).
Oskarżyli o ataki Ukraińców
Eksperci zauważają, że samozwańczy przedstawiciel władz z obwodu zaporoskiego Władimir Rogow powiedział, że "ukraińscy terroryści" zorganizowali 3 eksplozje w Berdiańsku. Następnie jednak zaprzeczył i powiedział, że rzekomo doszło do wypadku na podstacji elektrycznej.
Tradycyjnie dodał też kłamstwo w stylu rosyjskiej propagandy, że "miejscowi, gdy słyszą wybuchy, od razu myślą, że to ukraińskie siły zbrojne ich bombardują". Z kolei tzw. zastępcą szefa okupacyjnego "Ministerstwa Spraw Wewnętrznych" regionu, Aleksej Seliwanow, powiedział, że "nieznani ludzie podłożyli w Melitopolu ładunek wybuchowy".
Starcia dwóch grup Rosjan
Z kolei eksplozja 12 czerwca w okupowanym Melitopolu mogła być wynikiem starcia dwóch grup rosyjskich najeźdźców. Miała być zorganizowana przez FSB Rosji w celu zaszkodzenia tzw. "szefowi" władz obwodowych Aleksiejowi Seliwanowowi, który był odpowiedzialny za porządek w mieście w dniu Rosji.
Szef Zaporoskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Ołeksandr Staruch zauważył, że ukraińskie władze ostrzegły, że okupanci mogą przeprowadzać zamachy terrorystyczne w "dniu Rosji". Jak przekazał Staruch, 12 czerwca okupanci przygotowywali "święto" na okupowanych terytoriach ukraińskich.
Chcieli stworzyć ładne zdjęcia dla rosyjskiej propagandy o tym, jak Ukraińcy cieszą się z powodu "dnia Rosji". Ponadto planowali ostrzeliwać miejsca, gdzie "świętują miejscowi", aby później obwiniać za ataki ukraińskie wojsko.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.