Ostatni telefon dziennikarki RMF. "Potrzymają mnie tu dwa, trzy dni..."

Redakcja RMF FM nadal opłakuje śmierć swojej koleżanki Edyty Bieńczak, której pogrzeb odbył się w czwartek. Dyrektor Informacji radia opowiedział o ostatniej rozmowie z dziennikarką przed jej odejściem. Jego relacja jest naprawdę poruszająca.

Edyta Bieńczak zmarła 6 październikaEdyta Bieńczak zmarła 6 października
Źródło zdjęć: © RMF FM

Odejście Edyty Bieńczak było wstrząsem dla redakcji RMF FM. Dziennikarka zmarła nagle w wieku zaledwie 37 lat. Pochodziła z Sanoka i była fanką tamtejszej drużyny hokejowej. W krakowskiej redakcji pracowała 13 lat. Na portalu popularnej stacji radiowej pojawiła się czarna wstążka przy logo, aby uczcić jej pamięć.

W naszych sercach i w naszej redakcji nikt nigdy Cię nie zastąpi. Nie wierzymy, że odeszłaś. TY wzięłaś urlop na żądanie! Czekamy na Ciebie Edyta. Wszyscy w RMF24 - napisał Marek Balawajder.

6 października w rodzinnym Sanoku odbył się pogrzeb dziennikarki. Oprócz rodziny zjawili się na nim m.in. redakcyjni koledzy Edyty Bieńczak. Każdy z nich przyniósł kwiaty w charakterystycznym żółtym kolorze. Na portalu rmf24.pl pojawiły się wspomnienia innych dotyczące zmarłej. Wielu z nich podkreśliło, jak bardzo będzie im brakować jej obecności.

Edzia, Dzięki Tobie świat był lepszy, a życie radośniejsze. Dalibyśmy wszystko, żeby dziś znów był poniedziałek, gdy byłaś z nami na dyżurze - napisała jedna z koleżanek.

Dyrektor Informacji RMF FM opowiedział o ostatniej rozmowie z Edytą Bieńczak. Ta zadzwoniła do niego jeszcze ze szpitala. Było to dzień przed jej śmiercią. Dziennikarka powiedziała Markowi Balawajderowi, że zapewne spędzi w placówce medycznej kilka dni. Ten zwrócił również uwagę na jej słabszy niż zazwyczaj głos.

Zadzwoniłaś ze szpitala. We wtorek około 17.00. "Cześć Marek, tu Bieńczak – cztery słowa. Głos był trochę słaby, lekko zmęczony ale ten sam. Głos Edi. "Wiesz trochę źle się czuję, potrzymają mnie tu dwa, trzy dni i wracam do pracy" – wyszeptała - opowiedział Marek Balawajder.

Ironiczny wpis pod adresem Czarnka. Poseł Porozumienia tłumaczy

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę