Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości, w połowie marca br. za pośrednictwem mediów społecznościowych zdradził szczegóły swoich zmagań z nowotworem.
O moim wrogu dowiedziałem się 13 listopada, w dniu ślubowania nowo wybranych posłów. Po drodze do Sejmu podjechałem do szpitala MSWiA w Warszawie. Odebrałem wynik badań histopatologicznych. Otworzyłem kopertę i czytam: nowotwór złośliwy przełyku. Rak! Tuż przed wejściem na salę plenarną wpisałem w wyszukiwarce Google hasło: "nowotwór złośliwy przełyku rokowania" i zobaczyłem … wyrok: umiera 90-95 proc. chorych! Na to nie można się przygotować - napisał w serwisie X.
Polityk został poddawany radioterapii i chemioterapii, a także immunoterapii. Następnie - jak informował na platformie X - przeszedł ciężką operację, która objęła klatkę piersiową, jamę brzuszną i mięśniową oraz szyję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do klatki piersiowej wprowadzone zostały dreny, usuwające pozostałości krwi po operacji. Mimo silnych środków przeciwbólowych, w tym aplikowanych bezpośrednio do kręgosłupa, ból wciąż stanowił dla mnie wyzwanie - wyjaśnił.
Cymański o chorobie Ziobry
W nowotworem zmagał się też były polityk Suwerennej Polski Tadeusz Cymański. W 2021 r. poinformował opinię publiczną, że podczas profilaktycznych badań wykryto u niego raka. Politykowi udało się wygrać z chorobą nowotworową. W rozmowie z "Faktem" były poseł podzielił się swoimi przemyśleniami, na temat sytuacji, w której znalazł się Zbigniew Ziobro oraz jego najbliżsi.
On został zdiagnozowany już z przerzutami. Co oznaczają przerzuty przy nowotworze, zdaje sobie sprawę każdy, nawet nie lekarz. Zbyszek walczy na jednym froncie, który dał mu los i drugim, który sprawili mu ludzie - powiedział Tadeusz Cymański.
Funkcjonariusze ABW weszli do domu Ziobry. Cymański: to jest skandal
W swojej wypowiedzi poruszył także temat wtorkowego (26 marca) nalotu na dom Ziobry oraz lokale jego najbliższych. - Są to niezbite fakty, że cała akcja została zorganizowana z rozmysłem i niestety mówiąc najdelikatniej, to jest skandal, to było nieuczciwe i nie fair - stwierdził.
Wszyscy są równi i choroba nie jest żadnym parasolem ochronnym, niemniej jednak jest coś takiego jak kultura i dobre wychowanie. Pytanie nie jest, co zrobiono, tylko jak to zrobiono - dodał w rozmowie z "Faktem" Tadeusz Cymański.
Cymański: Zbyszek nie uchyla się od odpowiedzi
Były poseł skomentował również decyzję Zbigniewa Ziobry, zgodnie z którą będzie on zeznawał przed komisją ds. Pegasusa.
Zbyszek zadeklarował publicznie, że on chce wziąć udział w przesłuchaniu na komisji. Chce powołania niezależnych biegłych. Oni powinni zabrać głos, jak ma zostać przeprowadzone to przesłuchanie, czy z przerwami, czy pod nadzorem medycznym. Zbyszek nie uchyla się od odpowiedzi. Życzę mu szczerze, żeby mógł za swoje odpowiedzieć - powiedział żartobliwym tonem Cymański.
Czytaj również: Belka skomentował akcję w domu Ziobry. Wymowny komentarz
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.