Kosowo jako jedyny kraj Bałkanów nie ma statusu kandydata do Unii Europejskiej - możliwe, że niedługo się to zmieni. Premier Kosowa Albin Kurti bije na alarm w sprawie agresywnej polityki Serbii i prosi o pomoc Unię Europejską. Od czasu inwazji na Ukrainę, Rosjanie prowadzą działania hybrydowe na Bałkanach.
I po cichu liczą na to, że Serbowie rozpętają konflikt. To byłby duży problem dla NATO, którego wojska stacjonują w regionie. I który odciągnąłby uwagę świata od Ukrainy.
Premier Kosowa nazwał Serbię "drugą Rosją" i przestrzegł Zachód przed konsekwencjami hybrydowych działań Moskwy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Gadżet z PRL‑u dziś bardziej cenny niż kiedykolwiek. Wszystko przez nową metodę złodziei
W ciągu ostatnich lat Belgrad czterokrotnie sprowadzał swoją armię do naszej granicy, sponsorował terroryzm, rozpowszechniał kłamstwa i fałszywe narracje, aby usprawiedliwić swoje działania przeciwko Kosowu i regionowi - oświadczył premier Albin Kurti.
Przypomnijmy, w 1999 roku Belgrad utracił kontrolę nad Kosowem. Serbowie nigdy nie pogodzili się z utratą tej prowincji (teraz już niepodległego państwa), ze względu na jego znaczenie historyczne dla kraju i narodu serbskiego. W 1448 roku na Kosowym Polu odbyła się pamiętna bitwa z Osmanami.
Serbowie są dziś podzielonym społeczeństwem - jednocześnie chcą być członkiem Unii Europejskiej (kraj jest nawet na liście kandydatów), ale również wspierają Rosję, ponieważ mają wspólnego wroga, czyli NATO. W Belgradzie ludzie nie zapomnieli bombardowań, które Sojusz przeprowadzał w trakcie wojny domowej.
Kosowo prosi Unię Europejską o pomoc
Premier Kosowa stara się przekonać Unię Europejską by w sytuacji bezpośredniego zagrożenia dla jego kraju, przyspieszono akces Kosowa do grona państw kandydujących. Podobnie jak to miało miejsce z Ukrainą, Mołdawią i Gruzją po rosyjskiej inwazji w 2022 roku.
Podczas konferencji poświęconej integracji euroatlantyckiej w Prisztinie premier Kosowa sugerował, że Serbia stanowi zagrożenie dla regionu, oraz że Zachód powinien rozważyć sankcjonowanie Serbii za ich agresywną i prorosyjską politykę. Zaproponował uderzenie w Belgrad i przygotowanie kar dla Serbii "takich, jak dla Rosji".
Zagrożenia bezpieczeństwa na Bałkanach Zachodnich ze strony Serbii należy rozwiązać [..] poprzez nadanie Kosowu statusu kraju kandydującego do Unii Europejskiej i zapewnienie Prisztinie członkostwa w Radzie Europy - powiedział premier Albin Kurti.