Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 5:00 rano. Jak przekazują okoliczni mieszkańcy ulewny deszcz padał już od północy, a niektórzy byli świadkami mniejszych osunięć błota.
Są ofiary i zaginieni
Nad ranem w górnej części Casamicciola Terme osunęła ziemi osunęła się niemal przez cale miasto, docierając aż do nabrzeża. Osuwisko było tak silne, że porwało kilka zaparkowanych samochodów i zniszczyło domy.
Po godzinie 12 na konferencji prasowej wystąpił włoski wicepremier i minister infrastruktury Matteo Salvini. Powiedział, że w wyniku osunięcia się ziemi zginęło co najmniej osiem osób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jest osiem potwierdzonych zgonów w wyniku osunięcia się ziemi na Ischii. Ratownicy pracują w ciężkich warunkach – poinformował wicepremier i minister infrastruktury Włoch Matteo Salvini.
13 mieszkańców wciąż uznaje się za zaginionych. Część z nich najprawdopodobniej została uwięziona niedostępnym dla ratowników obszarze. Wśród zaginionych są między innymi rodzina z noworodkiem oraz dwójka imigrantów.
Bez prądu i wody jest ponad 100 osób. Drogi prowadzące do tych osób są nieprzejezdne ze względu na błoto i głazy. Do Casamicciola Terme przybyły służby ratunkowe, które próbują dotrzeć do odizolowanych domostw.
To tragedia. Liczba zaginionych jest wciąż niepewna. Ze względu na niekorzystne warunki pogodowe i duże zniszczenia, które wystąpiły w gminie Casamicciola Terme, proszę o pozostanie w domach i rezygnację z podróży - napisał w mediach społecznościowych Enzo Ferrandino, burmistrz Ischii.
Jeden z mieszkańców powiedział, że lawina zmiotła kilkadziesiąt aut. Zniknął nawet kiosk. Tragiczne wydarzenia skomentowała także premier Włoch Giorgia Meloni.
Wyrażamy swoją bliskość obywatelom i burmistrzom gmin na wyspie Ischia. Dziękujemy ratownikom zaangażowanym w poszukiwania zaginionych – mówiła Meloni.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.