Uwaga Polacy, nie dajcie się nabrać. Oszuści udają, że reprezentują firmę InPost. Wysyłają SMS-y, w których umieszczają informację, że przesyłka, którą rzekomo zamawialiśmy, jest już w paczkomacie. By ją odebrać, konieczne jest pobranie aplikacji.
I właśnie ta nieszczęsna aplikacja jest kluczowym elementem planu oszustów. Jeżeli ją zainstalujemy, na nasz telefon wkradnie się złośliwe oprogramowanie z tzw. trojanem bankowym - donosi portal dobreprogramy.pl.
Skutki mogą być naprawdę opłakane. Dzięki tej aplikacji cyberprzestępcy otrzymują zdalną kontrolę nad urządzeniem. Mogą wykradać dane bankowości internetowej, jeśli użytkownik z niej skorzysta.
To jeszcze nie wszystko. Jest taka możliwość, że w ręce oszustów trafią nawet dane naszej karty płatniczej. Trzeba więc uważać. Co istotne, ta akcja przestępców jest wymierzona wyłącznie w posiadaczy smartfonów z Androidem.
Oszuści w natarciu. Podszywają się nie tylko pod InPost
Przestępcy wciąż wymyślają nowe patenty na oszukiwanie Polaków. Czerpią z tego różnego rodzaju korzyści. Warto w tym miejscu wyraźnie zaznaczyć, że podszywają się nie tylko pod InPost.
Oszuści najczęściej podszywają się pod znane, ogólnopolskie i międzynarodowe marki albo pod instytucje publiczne. Czasem wybór jest jednak nieco mniej oczywisty. Przykładowo, wśród zgłaszanych nam w ostatnim czasie incydentów pojawiły się doniesienia o wysyłanych za pośrednictwem aplikacji WhatsApp wiadomościach, gdzie oszuści próbowali nakłonić ofiary do kliknięcia w link, kusząc ich szansą na wygranie darmowych biletów do Energylandii - mówi starszy analityk zagrożeń w ESET Kamil Sadkowski, cytowany przez dobreprogramy.pl.
Czytaj także: