Śmieci w polskich lasach to cały czas aktualny i poważny problem. Na szczęście, leśnicy nie pozostają z nim sami, wysiłki na rzecz utrzymania lasów w czystości wspomagają lokalna społeczność, instytucje, organizacje lub stowarzyszenia.
Leśnicy wspierają społeczne akcje sprzątania śmieci od strony logistycznej, na przykład zapewniają rękawice, worki i odbiór śmieci.
Czytaj także: "Co inflacja robi z ludźmi". Skandal w Inowrocławiu
W minioną sobotę radny Rady Miejskiej w Barczewie zorganizował akcję sprzątania lasów w Nikielkowie. Leśniczy z Nadleśnictwa Olsztyn wsparł akcję, przekazując worki na śmieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przez dwie godziny zapełniliśmy około 20 worków różnych śmieci. Ponadto zebraliśmy niezliczoną ilość worków po nawozach, opony, płyty eternitowe, oraz części samochodowe. Niestety, wszystkie te śmieci znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie ujęcia wody pitnej dla Olsztyna - informuje na Facebooku Piotr Groszkowski, radny Rady Miejskiej w Barczewie.
Czytaj także: To pewne. Już można je spotkać w polskich lasach
Radny informuje, że w lesie znajduje się jeszcze ogromna ilość śmieci, do których wywiezienia jest niezbędny ciężki sprzęt. - Wspólnie stwierdziliśmy, że potrzebnych jest jeszcze kilka takich akcji i większa ilość osób, by uprzątnąć najbliższe otoczenie - zaznacza.
Naprawdę brakuje słów, by opisać to co tam zobaczyliśmy dlatego zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć - załamuje ręce radny.
Każdego roku Lasy Państwowe wydają ok. 20 mln zł na sprzątanie śmieci wyrzucanych do lasów. W leśnych ostępach lądują nie tylko odpady z gospodarstw domowych, ale także stare opony, sprzęt AGD i RTV, samochody, części z warsztatów samochodowych, czy niebezpieczne substancje.
Leśnicy zachęcają do akcji społecznych typu #zabierz5zlasu. – Będąc w lesie zabierz 5 (minimum, może być ich oczywiście więcej!) śmieci znalezionych w lesie do domu i wyrzuć je do śmieci domowych, pamiętając o sortowaniu. Pochwal się tym w mediach społecznościowych i zachęć znajomych do podjęcia wyzwania – zachęcają pracownicy LP.