W materiale Rafała Stańczyka wypowiadał się Pani Krysia z Waszyngtonu, ale uwagę widzów przykuł jeden szczegół. Afera była niemała, a wszystko za sprawą serduszka WOŚP-u. Element na bluzce kobiety niefortunnie się rozmazał.
Czytaj także: Skandal na plaży. Nie wpuścili jej. "Wyzywając strój"
Pojawiły się więc podejrzenia, że jest to celowy zabieg. TVP próbowało wytłumaczyć sytuację, głos zabrał Jarosław Olechowski, szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.
Przecież widać, że nie chodziło o "wyblurowanie serduszka WOŚP" bo jest ono doskonale widoczne na nagraniu. Naprawdę trzeba szczuć nawet w Święta Bożego Narodzenia?! - napisał na Twitterze.
Jurek Owsiak również postanowił odnieść się do sytuacji. Takiej reakcji nikt się nie spodziewał. Do Pani Heleny trafi paczka z koszulkami z logotypem WOŚP.
Miałem nadzieję, że czas świąt to czas z ciepłymi życzeniami w każdym kierunku, a jednak nie do końca. Ze swojej strony autorom tego newsa TVP z Waszyngtonu świątecznie życzę zdrowia i przyjaźni w sercu. Pani Helenie wysyłamy komplet naszych pięknych kolorowych koszulek - dzięki, że Pani gra z nami - napisał na Facebooku Jurek Owsiak.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.