Randy Dalo oskarża anestezjologa o podanie mu za małej dawki środka usypiającego, przez co mężczyzna obudził się w trakcie operacji. Sam Bradley Hay miał zostać znaleziony kilka godzin po operacji, nieprzytomny. Dookoła niego były igły z opioidami.
Wieloletnie koszmary
Jak zaznacza dawny pacjent, od operacji w 2017 roku męczą go ciągłe koszmary o tym, jak budzi się podczas operacji. Zdaniem Dalo, Hay nie podał mu odpowiedniej dawki. Oprócz anestezjologa w pozwie znalazło się samo Centrum Medyczne UC San Diego, w którym wykonywano operację, a także kilku członków personelu, którzy mieli tuszować sprawę.
Dalo potrzebował operacji kręgosłupa ze względu na lata obciążeń przy pracy na łodziach rybackich. Jednak ta w 2017 roku jedynie pogorszyła jego stan - zarówno fizycznie, jak i psychicznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żona Randy'ego, Karen, pracuje jako pielęgniarka w Centrum Medycznym UC San Diego. Kobieta mówiła dziennikarzom, że sama wybierała zespół do operacji męża. Jednak anestezjologa w ostatniej chwili zmieniono na dr Haya.
Uzależniony anestezjolog
Jak donoszą akta sądowe, Hay miał zacząć nadużywać fentanylu już w 2003 roku, kiedy jeszcze był rezydentem w centrum. Miał kraść ten opioid, a następnie wstrzykiwać go sobie w łazience. W 2008 roku w czasie dyżuru był pod wpływem opioidów, dlatego skierowano go na trzymiesięczny odwyk. Miał pozostać trzeźwy do 2014 roku, jednak z akt wynika, że w kwietniu 2016 roku ponownie zaczął kraść i odurzać się fentanylem w szpitalu.
Hay porzucił praktykę lekarską w 2018 roku. W zeznaniach z 2019 roku przyznał, że jak pracował w szpitalu UC San Diego, brał narkotyk od pięciu do nawet ośmiu razy dziennie.
Kłótnie z żoną
Co ciekawe, sama żona Randy'ego w pierwszej chwili nie dawała wiary jego słowom. Jak podkreśla prawnik mężczyzny, Hay kradł fentanyl, który miał być używany do usypiania pacjentów i fałszował dokumentację, aby nikt się nie zorientował. Zdaniem mecenasa Eugene'a Iredale'a, to właśnie było przyczyną kłótni jego klienta z małżonką, która nie mogła uwierzyć, że Randy obudził się w czasie operacji.
Anestezjologa bronili też pracownicy UCSD. Według przedstawicieli placówki, Hay podał Dalo wystarczającą ilość znieczulenia. Były szef anestezjologii, dr Gerard Manecke Jr. i pielęgniarka anestezjologiczna Tammy Nodler zapewniają, że lekarz "w żaden sposób nie przyczynili się do obrażeń".
Jest nam bardzo przykro, że były członek naszego zespołu naruszył zasady i standardy szpitala, nasze zaufanie oraz zaufanie swoich pacjentów i współpracowników - napisał szpital w oświadczeniu.
Karen przyglądała się dr Manecke i pielęgniarce Nodler. Przy tej okazji dowiedziała się, że Hay po zabiegu jej męża przeszedł "załamanie". Zawieszenie licencji Haya do wykonywania zawodu w 2018 roku utwierdziło Karen w tym, że jej mąż mówił prawdę.
Czytaj także: WHO ostrzega. To bardzo zaraźliwy wirus
Prawnik Dalo zaznaczył, że szpitalowi grozi kara za tuszowanie faktu, że Hay był uzależniony. Według Iredale'a, w czasie nawrotu swojej choroby, anestezjolog opiekował się około 800 pacjentami.