Daria Gosek-Popiołek zamieściła post na Facebooku. Opisała w nim całą sytuację dotyczącą aktualnych losów Janusza Palikota. Jako potwierdzenie swych słów dołączyła też zdjęcie pewnego dokumentu, jaki otrzymała od aktualnego prezydenta miasta Krakowa, Jacka Majchrowskiego.
Przypomnijmy. MOCAK, czyli Muzeum Sztuki Współczesnej działa w Krakowie (woj. małopolskie) od 19 maja 2011 roku. Znajduje się na terenie nieistniejącej Fabryki Schindlera przy ul. Lipowej, czyli na Zabłociu. Na wystawach tej placówki kulturalnej można oglądać sztukę głównie dwóch ostatnich dziesięcioleci.
Janusz Palikot nie będzie już zasiadał w Radzie Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK! W odpowiedzi na moje pismo, prezydent Majchrowski poinformował mnie, że skompromitowany biznesmen zrezygnował z dalszego zasiadania w tym organie - podała we wpisie posłanka Daria Gosek-Popiołek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Janusz Palikot nie zasiada już w radzie MOCAK-u. "Trudno oprzeć się wrażeniu"
Następnie posłanka Nowej Lewicy wyjaśniła internautom, że "to dobra wiadomość, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że miasto, nawet w sytuacji, gdy doniesienia o kontrowersjach wokół Janusza Palikota dochodzą ze wszystkich stron, umywa ręce".
Gosek-Popiołek wspominała, że zasiadanie w tej radzie to był jedynie symbol. Zwróciła uwagę, że wciąż pozostaje jednak nierozwiązana kwestia pracowników oczekujących na zaległe pensje, ale również pewnych, drobnych inwestorów, którzy czują się mocno oszukani przez Janusza Palikota.
Te sprawy, po interwencji mojej i Adriana Zandberga pozostają w gestii Państwowej Inspekcji Pracy i Prokuratora Generalnego, a ja nadal będę monitorować tę sprawę - skwitowała posłanka Nowej Lewicy.
Janusz Palikot w ostatnim czasie nie ma dobrej passy. Jego biznes jest bardzo zadłużony i upada, a losy firmy śledzi cała Polska. Niedawno sąd pierwszej instancji odrzucił wniosek Manufaktury Piwa, Wódki i Wina o uruchomienie postępowania układowego. Poinformował o tym w mediach społecznościowych sam Janusz Palikot, który zarządza przedsiębiorstwem.
Na początku 2023 roku przedsiębiorstwo zaczęło popadać w tarapaty i tracić płynność finansową. Problemy urosły do tego stopnia, że pod koniec 2023 roku przestano w terminie wypłacać pensje pracownikom. Ale to był początek kłopotów. Jak wynikało z dokumentów przedstawionych przez skarbówkę, Manufaktura Piwa, Wódki i Wina zalegała z płaceniem podatku VAT.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.