Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Pan Rafał zginął na Trasie Łazienkowskiej. Oto co zrobili jego przyjaciele

33

W ubiegłą niedzielę na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął 37-letni pan Rafał. Jego żona i dwójka dzieci trafili do szpitala. Przyjaciele rodziny założyli zbiórkę na rehabilitację i wsparcie psychologiczne. Okazuje się, że ludzie wpłacili więcej, niż zakładał cel zbiórki.

Pan Rafał zginął na Trasie Łazienkowskiej. Oto co zrobili jego przyjaciele
W ubiegłą niedzielę Łukasz Ż. spowodował tragiczny wypadek na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie, w którym zginął 37-letni pan Rafał. (pomagam.pl)

Na Trasie Łazienkowskiej na wysokości Torwaru rozpędzony biały volkswagen z ogromną siłą wjechał w tył forda, który następnie odbił się i uderzył w barierki energochłonne. Fordem podróżowała czteroosobowa rodzina. W zderzeniu zginął 37-letni pasażer, pan Rafał. Jego żona, pani Ewelina i dwoje ich dzieci, w wieku 8 i 4 lat trafili do szpitala.

Pani Ewelina i dwójka dzieci, przez szaleńczy rajd stracili ukochanego męża i ojca. Sąsiedzi i przyjaciele rodziny założyli w sieci zbiórkę na pomoc dla pani Eweliny i jej dzieci w tym trudnym czasie.

Odwiedziliśmy Ewelinę i zapewniliśmy ją o tym, że dużo ludzi przekazuje jej wyrazy wsparcia. Ewelina i dzieci są bezpieczni pod opieką personelu medycznego i otoczeni wsparciem rodziny i bliskich - informuje pan Jarosław, przyjaciel rodziny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ludzie wściekli na wójta, który zniknął. "Wały w katastrofalnym stanie"

"W październiku planowaliśmy start z Rafałem w Runmageddonie. Trochę obawiał się, czy da radę z trasą, bo to miał być jego debiut, ale chciał z pewnością pokazać swoim dzieciom, że Tata da radę, żeby potem dzieci mogły brać z niego przykład, bo też je zapisał na formułę Runmageddon kids. Niestety nie pobiegnie już nigdy" - opisuje pan Jarosław.

Założyciel zbiórki podkreśla, że zebrane fundusze zostaną przekazane pani Ewelinie i przeznaczone na najważniejsze wydatki bieżące, wsparcie medyczne, psychologiczne oraz rehabilitację dla niej i dzieci.

Hojność obcych ludzi i ich chęć pomocy rodzinie sprawiła, że cel zbiórki został szybko przekroczony. Celem było zebranie 200 tys. zł. Obecnie na koncie zbiórki jest już ponad 356 tys. zł. W komentarzach pojawiły się również wspomnienia dawnych znajomych pana Rafała.

"Najlepszy Kolega z technikum..... Niech jego dusza spoczywa w spokoju. Ewelina przyjmij nasze kondolencje i wyrazy współczucia. Życzymy Wam dużo sił, zdrowia i spokoju" - napisał pan Andrzej.

Podejrzany o spowodowanie wypadku Łukasz Ż., który uciekł z miejsca wypadku, po kilku dniach poszukiwań został zatrzymany w niemieckiej Lubece. Został osadzony w niemieckim areszcie i czeka na ekstradycję do Polski. W sprawie zatrzymano już sześcioro uczestników wypadku, w tym. m.in. kolegów Łukasz Ż., z którymi balował tej nocy w warszawskim lokalu i pomagali mu w ucieczce.

Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ostatnie pożegnanie Jadwigi Komorowskiej. Ujawniono zaskakujące fakty o zmarłej
Rozmowy w Rijadzie bez porozumienia. Rosja oskarża Ukrainę
Kiedy przycinać perowskię? Termin jest kluczowy
"Nie miał szans". Jest nagranie z kolizji motocyklisty w Warszawie
Napięta sytuacja w Turcji. Przedłużono zakaz zgromadzeń
Malowali swastyki na banerach wyborczych. Szuka ich policja
Wpadł do szamba. Nie żyje młody mężczyzna
Przyłapany na obwodnicy Trójmiasta. Nagranie niesie się po sieci
Akcja na Jaszczurówce. Wolontariusze pomagają żabom pokonać ulicę
Zwłoki na poddaszu. Tragedia w Płocku
Groza w Wiedniu. Natychmiast przerwali transmisje
Kreml o rozmowach z USA. Pozostanie tajemnicą
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić