Media społecznościowe są dzisiaj kluczowym medium i w znaczący sposób kształtują one opinię publiczną. Odpowiednie obracanie się w tym środowisku może zmienić naprawdę wiele, szczególnie w oczach najmłodszej grupy wyborców - coraz bardziej świadomej i coraz mocniej zaangażowanej w polskie życie polityczne. Właściwe korzystanie z takich platform, jak Facebook, X, Instagram czy TikTok to duży atut przy autopromocji.
Większość kandydujących w nadchodzących wielkimi krokami wyborach parlamentarnych ma swoje konto na chociaż jednej platformie, wielu z nich aktywnie również z nich korzysta, próbując zwiększyć swoją świadomość wśród wyborców. Częste są również interakcje - nie tylko pomiędzy wyborcami a wybieranymi, ale również starcia kandydatów o odmiennych względem siebie poglądach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warto jednak pamiętać, że Internet to wyjątkowo specyficzne miejsce, szczególnie dla polityków starszej generacji, którzy nie muszą biegle rozumieć, co dokładnie się dzieje. Ironia i żarty są na porządku dziennym, lecz odpowiednie manewrowanie w tym środowisku i odpowiednio dobrane odpowiedzi są w stanie zaskarbić sympatię wielu osób.
W dość wyjątkową sytuację został w środę 11 października wciągnięty Donald Tusk. Jeden z użytkowników platformy X znalazł się w poście lidera Koalicji Obywatelskiej. Pół żartem, pół serio postanowił on wykorzystać tę sytuację, by zdobyć obserwację od Tuska.
Czytaj także: Musk zadrwił z Zełenskiego. Mocna riposta z Ukrainy
Panie Premierze, głos na KO w zamian za obserwację, deal?
Poprosił Tuska o obserwację. Lider KO zareagował
W znacznej większości przypadków takie prośby są całkowicie ignorowane i zapominane, lecz ku zaskoczeniu wszystkich śledzących ten wątek, dzień później... Tusk odpowiedział na oznaczenie i zostawił obserwację, o którą został poproszony! Sam zainteresowany wydawał się być z tego faktu wyjątkowo zadowolony - mówiąc delikatnie.
Panie Premierze, dziękuję, w niedzielę pogonimy Kaczyńskiego! - odpowiedziała na całą sytuację osoba kryjąca się pod nickiem Rusherflyyy.
Oczywiście wszelkie tego typu deklaracje warto traktować ze sporym dystansem - na platformie X wielu użytkowników lubuje się w ironii i sarkazmie, a osoby, które nie są na to wyczulone, mogą zbyt wiele słów wziąć na poważnie. Obserwacja zostawiona przez Tuska jest jednak prawdą, co można bardzo łatwo potwierdzić wchodząc na profil zainteresowanego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.