Panika na Kremlu. Ludzie Władimira Putina już wiedzą, jak mówić o ataku

Ukraińskie wojska są już niedaleko Kurskiej Elektrowni Jądrowej. Na Kremlu przez trzy dni zastanawiano się nad tym, jak media powinny informować o działaniach wroga, żeby wśród Rosjan nie wzbudzić paniki. A przede wszystkim nie zdradzić się z tym, że ich kraj dał się kompletnie zaskoczyć.

Panika na Kremlu. Ludzie Władimira Putina już wiedzą, jak mówić o ataku
Na Kremlu przez trzy dni debatowano nad tym, jak komunikować to, co się dzieje w pobliżu Kurczatowa (PAP, PAP/EPA/ALEKSEY BABUSHKIN/SPUTNIK/KREMLIN POOL / POOL)

Kreml radzi mediom, żeby unikały spekulacji na temat otwarcia "nowego frontu". To, co dzieje się obecnie, najlepiej porównywać z bitwą pod Kurskiem z czasu II wojny światowej, kiedy Wehrmacht z początku wygrywał ale finalnie zwyciężyła Armia Czerwona.

Mediom nie wolno wspominać o możliwości natarcia wojsk ukraińskich na elektrownię jądrową pod Kurskiem, gdyż może to wywołać "poczucie zagrożenia nuklearnego". Propaganda powinna natomiast szerzyć informacje o "sukcesach armii rosyjskiej", która ma zatrzymywać Ukraińców na froncie. Tak kazali ludzie Władimira Putina.

Ukraińskie wojska powinny być przez media stawiane w świetle oprawców ludności cywilnej, zwłaszcza dzieci. Należy też podkreślić przekaz "jedności i solidarności ludzi" oraz tego, jak udzielana jest pomoc uciekinierom z terenów, na których toczą się walki. Działanie władz lokalnych, rządu federalnego i oczywiście samego Putina, mają być pokazywane w pozytywnym świetle.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ukraińcy zaatakowali. "Nikt w Rosji nie jest już bezpieczny"

Zalecenia dla propagandy zostały wydane dopiero w czwartek popołudniu. Zdaniem dziennikarzy niezależnego portalu Meduza powolne działanie Kremla w tym zakresie wynika z tego, że rosyjscy dygnitarze nie spodziewali się ofensywnych działań Ukrainy na froncie i to w tak newralgicznych rejonach.

Ukraińska ofensywa. Mieszkańcy zagrożonych rejonów widzą, co się dzieje

Informacje o tym, że ukraińskie wojska dotarły do miejscowości Kromskije Byki w pobliżu Kurczatowa potwierdził mer Kurczatowa, Igor Korpunkow. Jak mówi, walki rozgrywają się już "kilkadziesiąt kilometrów" od granicy miasta. Jednocześnie zwrócił się do mieszkańców z apelem, by "nie wpadali w panikę".

Sam mer miasta przyznaje, że sytuacja jest napięta. Wprowadzono stan wyjątkowy, niemniej zarówno służby jak i przedsiębiorstwa, z administracją włącznie, pracują w "normalnym trybie". Mer osobiście przebywa w mieście i na bieżąco monitoruje sytuację. Jednak w sieci pojawiły się zdjęcia całych rodzin, które w panice opuszczają ten region.

Według amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) w niektórych miejscach siły ukraińskie przeniknęły już na 35 km w głąb regionu. Sama strona ukraińska nie udziela żadnych komentarzy na temat wydarzeń w obwodzie kurskim.

Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić