Do końca tygodnia w Jesionikach spadnie do 400 mm deszczu, co grozi największą powodzią w ciągu ponad ostatnich stu lat. Jak podkreśla portal Blesk.cz sytuacja jest podobna do tej z 1997 roku, kiedy region nawiedziły katastrofalne powodzie.
W obawie przed wielką wodą zamknięto już podziemny parking przy dworcu kolejowym, a kierownictwo służb technicznych wezwało kierowców do jak najszybszego usunięcia zaparkowanych pojazdów, prawdopodobnie wstrzymana będzie żegluga na niektórych odcinkach Łaby, Morawy i Wełtawy.
Czytaj także: W ciągu kilku godzin spadło więcej deszczu niż przez całe lato. Miasto walczy z ulewą!
W Ołomuńcu na drogach dojazdowych do parków zainstalowano znaki informujące, że wjazd odbywa się w tych dniach na własne ryzyko. W Prostějovie parki miejskie i cmentarze zostały zamknięte jeszcze w czwartek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ze względu na prognozę pogody i spodziewaną niekorzystną sytuację powodziową, Miejskie Służby Techniczne w Ołomuńcu zamknęły od dziś parking podziemny przy głównym dworcu kolejowym w Ołomuńcu jako środek zapobiegawczy. W najbliższych dniach z parkingu będzie można jedynie wyjechać - powiedziała Lenka Jedličková z wydziału prasowego Urzędu Miasta Ołomuniec cytowana przez portal Blesk.cz.
Czytaj także: Tam ulewy już przeszły. Porażające zdjęcia ze Słowenii
Ratusz zaapelował do mieszkańców, aby nie parkowali swoich samochodów pod drzewami, zwłaszcza w pobliżu cieków wodnych.
W nadchodzących dniach nie powinni nawet przebywać w pobliżu drzew i cieków wodnych, ponieważ ze względu na warunki powodziowe i zalanie terenu drzewa mogą się wyrwać z korzeniami i spaść - ostrzegł Petr Loyka, szef wydziału ochrony środowiska gminy w rozmowie z lokalnym portalem.
Czeski Instytut Hydromorologiczny (CHMI) podaje, że w wyniku intensywnych opadów deszczu spodziewany jest znaczny wzrost poziomu wody od piątku wieczorem.