Media na całym świecie znów są zaskoczone. W przeddzień 40. rocznicy zamachu na Jana Pawła II, jego sprawca oświadczył, że nie wyjaśniono wszystkiego w tej sprawie.
Nowe wyznanie terrorysty
Mehmet Ali Agca powiedział agencji Ansa, że "na pewno nie wyjaśniono wszystkiego na temat zamachu na papieża Jana Pawła II. Jednak komisja Mitrochina we włoskim parlamencie odkryła trochę prawdy".
Zeznania przed tą komisją złożył swego czasu sędzia Ferdinando Imposimato, który już nie żyje. Był zwolennikiem teorii o tzw. "bułgarskim tropie", gdzie doszukiwał się rozkazu zastrzelenia Karola Wojtyły, wydanego przez władze ZSRR.
Bułgarskie służby specjalne miały według tej teorii wynająć płatnego zabójcę Agcę na polecenie radzieckiego wywiadu wojskowego GRU. Zlecenie zabójstwa miało iść od osób zajmujących najwyższe pozycje w kierownictwie ZSRR.
Dodatkowo terrorysta przywołał wypowiedź byłego agenta KGB Wiktora Iwanowicza Szejmowa. Ten zaś w 1980 roku uciekł do USA. Głośno mówił o tym, że zamach zorganizowało KGB.
Ale brakuje pamięci wielu w świecie pełnym wydarzeń - ocenił Ali Agca.
Do dziś jest to jedna z największych zagadek XXI wieku. Sam Ali Agca podczas śledztwa przedstawił 52 wersje zamachu i jego przyczyn. Po wyjściu z więzienia zmienił swoje życie i przyznał, że popełnił błąd.