Papież Franciszek, jak w każdą niedzielę przemówił do tłumów zgromadzonych na placu Świętego Piotra. W trakcie modlitwy Anioł Pański wyraził swoją solidarność z narodami ogarniętymi wojną. "Nie zapominajmy o tych, którzy cierpią z powodu okrucieństwa wojny w wielu częściach świata, zwłaszcza na Ukrainie, w Palestynie i w Izraelu" - powiedział.
Papież apeluje o pokój
Na początku roku składaliśmy sobie życzenia pokoju, ale broń dalej zabijała i niszczyła. Módlmy się, aby ci, którzy mają władzę w tych konfliktach, zastanowili się nad tym, że wojna nie jest drogą ich rozwiązania, bo sieje śmierć wśród cywilów i niszczy miasta oraz infrastrukturę - mówił Franciszek.
Następnie dodał, że świat potrzebuje pokoju a wojna jest złem. "Innymi słowy dzisiaj wojna sama w sobie jest zbrodnią przeciwko ludzkości. Nie zapominajmy o tym" - dodał papież.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Papież stwierdził, że narody potrzebują pokoju. Położył nacisk na konieczność edukacji dla pokoju i zwiększania świadomości.
Widać, że jako cała ludzkość nie mamy jeszcze takiej edukacji, która mogłaby zatrzymać każdą wojnę. Módlmy się zawsze o tę łaskę edukacji dla pokoju - wezwał papież.
Czytaj także: Michał Adamczyk usprawiedliwia swoje ogromne zarobki. Mówi, że jest ofiarą manipulacji
Papież już po raz kolejny wraca do tematu wojny. Wcześniej często apelował o pokój ze względu na konflikt w Ukrainie. Jednocześnie głowa państwa kościelnego nie oskarżała Rosji strony o atak, co zostało bardzo źle odebrane w mediach. Na prywatnej audiencji biskupów Synodu Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego papież miał jednak zapewnić, że jest po stronie Ukrainy.